Chociaż Ofir Marciano bronił bardzo dobrze ze Szkocją, ale Izrael ostatecznie przegrał 2-3. Przyjezdni dwukrotnie obejmowali prowadzenie, bramkarz Feyenoordu obronił nawet rzut karny wykonywany przez Lyndona Dykesa, ale na nic się to stało, bo Izrael wraca do domu bez ani jednego punktu. Szkoci triumf zapewnili sobie w 94. minucie doliczonego czasu gry, kiedy Marciano zdołał pokonać Scott McTominay.
Portowiec stojący w bramce, mimo trzech puszczonych goli, został wybrany zawodnikiem meczu chociażby na portalu Whoscored.
Komentarze (0)