NEC Nijmegen

Eredivisie
De Kuip

Nie

23.11

14:30

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

2:1

Kultowi bohaterowie

about

CHRISTIAN GYAN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1996–2007

Christian Gyan nigdy nie był niekwestionowanym liderem pierwszej jedenastki Feyenoordu, ale kiedy pojawiał się na boisku, zawsze dawał z siebie wszystko. Charakteryzowała go niezwykła wytrzymałość – „siła konia”, jak mawiali kibice – oraz niezachwiane zaangażowanie w grę zespołową. Ten sympatyczny obrońca z Ghany rozegrał blisko 100 meczów ligowych, zdobywając trzy bramki. Jego największe sukcesy to mistrzostwo Holandii w 1999 roku i triumf w Pucharze UEFA w 2002 roku – osiągnięcia, które zapewniły mu trwałe miejsce w historii klubu.

JOZSEF KIPRICH - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1980-1995

Nie mogło tu zabraknąć miejsca dla Józsefa Kipricha – legendarnego "Czarodzieja z Tatabányi". Ten węgierski napastnik szybko zdobył serca fanów Feyenoordu, imponując nieprzewidywalną i techniczną grą. Miewał mecze, w których był niewidoczny, po czym nagle eksplodował z formą, zdobywając efektowne gole, jak choćby przeciwko MVV czy Cambuur. Z Feyenoordem wywalczył cztery Puchary Holandii. Choć nigdy nie był typowym liderem, swoją charyzmą i niekonwencjonalnością pozostawił niezatarty ślad w klubie.

JOHN DE WOLF - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1989-1994

John de Wolf to prawdziwa ikona Feyenoordu – nie tylko z powodu charakterystycznych włosów, brody i tatuażu na plecach. Jego styl gry był równie bezkompromisowy jak jego wygląd. Po trudnym okresie zdrowotnym w FC Groningen, odrodził się w Rotterdamie jako lider defensywy. Uosabiał waleczność, nieustępliwość i charyzmę – cechy, które uczyniły go niekwestionowanym idolem kibiców. De Wolf nie tylko grał twardo, ale także inspirował całe pokolenie młodszych zawodników swoją postawą.

MARIO BEEN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1982-1988

Znany jako „Mariodonna”, został okrzyknięty tym przydomkiem po fenomenalnym golu na młodzieżowych mistrzostwach świata w 1983 roku. W barwach Feyenoordu rozegrał blisko 140 meczów, zdobywając aż 53 bramki – imponujący dorobek jak na ofensywnego pomocnika. Jego talent i humorystyczna natura sprawiały, że był uwielbiany przez kibiców. Choć później trafił do włoskiej Pisy, wielu wierzy, że jego kariera mogła potoczyć się jeszcze lepiej, gdyby nie zbiegła się z trudniejszym okresem w historii klubu.

ULRICH VAN GOBBEL - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1990–1995 i 1997–2002

Najszybszy obrońca w Holandii – tak o Van Gobbelu mówiono z uznaniem. Jego ofensywne rajdy prawą stroną boiska rozpalały trybuny De Kuip. W reprezentacji Holandii rozegrał osiem spotkań, ale to Feyenoord zawsze był najbliższy jego sercu. Spędził w klubie dwanaście sezonów i nawet w ostatnich latach gry, gdy zmagał się z bólem biodra, nie potrafił powiedzieć „dość”. – Piłka nożna była moim życiem. Nie mogłem z tym tak po prostu skończyć – wspominał po zakończeniu kariery.

PAUL BOSVELT - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1997-2003

Choć karierę na najwyższym poziomie rozpoczął dopiero w wieku 27 lat, szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy swojego pokolenia. Paul Bosvelt był kapitanem drużyny, która w 2002 roku sięgnęła po Puchar UEFA. Jego niezłomność i boiskowa charyzma stały się symbolem tamtej ekipy. Już trzy lata wcześniej świętował mistrzostwo kraju. Kibice śpiewali: "He's here, he's there, he's f**ing everywhere – Paultje Bosvelt!"* – i w tych słowach kryło się wszystko, co znaczył dla Feyenoordu.

JOHN GUIDETTI - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2011-2012

Szwedzki napastnik trafił do Feyenoordu na jeden sezon, ale to wystarczyło, by stać się ulubieńcem fanów. Strzelił 20 bramek w lidze, w tym hat-tricka przeciwko Ajaksowi, czym z miejsca zapisał się w historii derbów. Jego entuzjazm, efektowne cieszynki i nieco szalony temperament dodawały kolorytu rotterdamskiej drużynie. W pamięci kibiców zapisał się też przez niefortunną czerwoną kartkę – zdjął koszulkę po bramce z RKC, zapominając, że miał już żółtą kartkę. Takie były jego mecze – pełne emocji.

STEFAN BABOVIĆ - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2009-2010

Serb trafił do Feyenoordu z FC Nantes, w czasach gdy klub borykał się z poważnymi problemami finansowymi. Tak poważnymi, że część jego pensji pokrywał własny ojciec. Mimo że nie grał regularnie, budził sympatię fanów De Kuip – każdy jego występ był świętem. Strzelił dwa gole w 11 meczach i cieszył się z nich, jakby decydowały o tytule mistrzowskim. Chciał zostać w Rotterdamie na dłużej, ale klub nie przedłużył współpracy. Mimo to, w oczach wielu kibiców pozostał kimś więcej niż tylko epizodem.

MIKE OBIKU - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1992-1996

Mike Obiku – wiecznie uśmiechnięty Nigeryjczyk – był ulubieńcem trybun, choć rzadko występował w wyjściowym składzie. Zapisał się w historii dzięki bramce w meczu pucharowym z Ajaksem na ich terenie, co samo w sobie wystarczyło, by stać się legendą. Po golu przeciwko Willem II skoczył za ogrodzenie i… złapał się drutu kolczastego. Innym razem rzucił koszulkę w stronę trybun, podczas gdy mecz jeszcze trwał. 

ANDRE BAHIA - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2004-2011

24 października 2010 roku – dzień, który kibice Feyenoordu chcieliby wymazać z pamięci. Porażka 0:10 z PSV w Eindhoven to największa klęska w historii klubu. André Bahia był wtedy jednym z zawodników, którzy kompletnie zawiedli. Ale już kilka dni później, po zwycięstwie 3:0 z VVV-Venlo, stanął na ramionach kolegów i z dumą pocałował herb. – Feyenoord to klub mojego życia – mówił później w wywiadzie. Ta lojalność i oddanie przeważyły nad błędami. Dla wielu fanów był więcej niż tylko obrońcą – był jednym z nich.

CYRIEL DESSERS - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2021-2022

Początkowo rezerwowy, który miał rywalizować z Bryanem Linssenem. Szybko jednak zaczął pisać własną historię. Kluczowe gole w Lidze Konferencji, szczególnie te z Unionem Berlin czy Slavią Praga, uczyniły go bohaterem europejskiej kampanii, która zakończyła się finałem. Dessers nie tylko trafiał do siatki, ale też umiał nawiązać wyjątkową więź z kibicami – wystarczył mu zaledwie rok, by zostać zapamiętanym. Dla fanów z De Kuip był symbolem nadziei i przebudzenia Feyenoordu na międzynarodowej arenie.

[OPRACOWALI: Damian i Norbi] [FOTO: Feyenoord.nl]

Wyniki 13. kolejka

Gospodarz

Gość

NAC Breda

? - ?

PSV Eindhoven

Ajax Amsterdam

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Volendam

? - ?

FC Twente

Heracles Almelo

? - ?

Go Ahead Eagles

Sparta Rotterdam

? - ?

Fortuna Sittard

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

SC Telstar

? - ?

FC Utrecht

FC Groningen

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

9-23 listopada

Feyenoord poniósł bolesną porażkę w Deventer. Zespół prowadzony przez Robina van Persiego nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze zorganizowane Go Ahead Eagles.

Video

Go Ahead Eagles 2-1 Feyenoord

Feyenoord ponownie potknął się w lidze. Zespół z Rotterdamu w Deventer ani przez chwilę nie potrafił narzucić swojego rytmu i ostatecznie przegrał 2:1 z Go Ahead Eagles.

Live chat

Gość

Noooo, na razie Norwegia stremowana, nie idzie im.
Na wyjeździe tylko 1-0 dla Norwegii było

Gość

Norwegia ostatni mecz u siebie to 11-1 z Mołdawią O_O

Dziś też może być grubo... XDDD

Gość

Ruszają dziś też baraże decydujące w Afryce.
Mini turniej w Maroku, półfinały i finał potem.
Dziś w 1/2 Nigeria - Gabon i Kamerun - DR Konga.

DamianM

Haaland pewnie zaś coś stuknie, obejrzę z ciekaowści. Ktoś jeszcze dzisiaj może sobie zapewnić awans>

Gość

Dziś Norwegia przypieczętuje awans na mundial, wystarczy im jakiekolwiek zwycięstwo u siebie z Estonią. Włochy już ich nie prześcigną bilansem bramkowym. Stawiam mimo to z 5:1 dla Norwegów.

Gość

Wypożyczenie to absurd - mniej użyteczny będzie borges czy diarra - ich trzeba wypożyczyć ale chyba już nie możemy bo limit wykorzystany.

Gość

Mamy 3 pomocników 18 letnich (harmouz, kraaijeveld, vd elshout) a gra timber który tu nie chce grać.

Gość

van den Elshout 2 gole z cyprem w kwalifikacjach u19 - niech on gra a timber won.
El Harmouz asysta przy 1 golu Elshouta.

DamianM

Przede wszystkim niech zimą odejdzie Timber i w jego miejsce normalnego piłkarza na konktrakcie, który chce tu grać

Gość

I targhalline - bym zapomniał. Ale też nierówny jest. Widać jednak poziom, czego u tych 3 nie widać.

Gość

Jedyny pomocnik który prezentuje oczekiwany poziom to Valente.

Gość

Pomoc wymaga największych wzmocnień a nie uzupełnień.

Gość

Ja bym pogonił cały pakiet, wszystkich 3 - timber, moder, hwang.

Gość

Moder tak samo, niech się doleczy i na sprzedaż, niech gdzie indziej piłkę kaleczy ;-)

Gość

Dokładnie, oby go sprzedano zimą

Gość

Feye po powrocie timbera do skłąu - psv porażka, stuttgart porażka, gae porażka, volendam do 89 minuty tylko 2-1. Z nim gramy w 10.

Gość

Sprzedanie timbera ruzukiem? czego? że gra może się poprawić? bo zawsze gdy on nie grał to wymiataliśmy. A z nim z Groningen ledwo a z GAE porażka. Bo on chodzi po boisku. Z nim gramy w 10. Sprzedać go póki można.

DamianM

No Romano chyba już nawet pisał że raczej pewniak

Gość

Słucham i słysze że ten Endrick z Real może iść zimą do Lyonu na półroczne wypożyczenie. Przydałby się bo Lyon praktycznie gra bez napastnika - ten urugwajczyk to niezłe drewno.

Gość

Raczej ugandyjczyków nie ma we Francji bo oni mówią po angielsku nie francuski.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.