Atlético Madryt

Liga Mistrzów
Wanda Metropolitano

Śro

04.10

18:45

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Kuip

Sob

30.09

16:30

3:1

Kultowi bohaterowie

about

CHRISTIAN GYAN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1996–2007

W Feyenoordzie nie zawsze miał zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie, ale gdy już grał, miał płuca konia i ciężko pracował na sukces drużyny. W zespole portowego klubu zagrał blisko sto ligowych spotkań i zdobył trzy bramki. Obrońca rodem z Ghany wraz z Feyenoordem zdobył mistrzostwo Holandii w 1999 roku oraz wywalczył Puchar UEFA w 2002 roku.

JOZSEF KIPRICH - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1980-1995

Oczywiście nie mogło zabraknąć miejsca dla Jozsefa Kipricha, "czarnoksiężnika z Tatabanya". Sympatyczny napastnik szybko zdobył serca fanów. Genialny i zachwycający na boisku. Na swoim koncie ma co ciekawe kilka spotkań, w których nie był zupełnie widoczny na boisku. Jednak w pewnym momencie wystrzelił i za każdym razem dał o sobie znać, kiedy zdobywał genialne bramki przeciwko MVV czy Cambuur. Z Feyenoordem wywalczył cztery Puchary Holandii.

JOHN DE WOLF - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1989-1994

Jeśli kiedykolwiek mówimy o kulcie bohaterów, musi w nim znaleźć się bezkompromisowy obrońca John de Wolf . Nie tylko włosy i broda były jego znakiem rozpoznawalnym. Wyróżniał się ponadto potężnym tatuażem na plecach. Pod koniec lat osiemdziesiątych jeszcze w barwach FC Groningen, borykał się z wieloma problemami zdrowotnymi. Jednak już na początku lat dziewięćdziesiątych wrócił do pełni gry, kiedy wzmocnił Feyenoord. Był naturalnym liderem zespołu, pozostawiając po sobie ducha walki i zaangażowanie.

MARIO BEEN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1982-1988

Mariodonna, jak ochrzczony został za legendarne trafienie podczas młodzieżowych mistrzostw świata w 1983 roku. W Feyenoordzie Rotterdam rozegrał blisko 140 spotkań, w których zdobył 53 bramki. To udany okres w rodzinnym Rotterdamie poskutkował transferem do Włoch. W 1988 roku został zawodnikiem Pisa Calcio. Największy żartowniś a zarazem talent. Mimo wszystko z pewnością mógłby osiągnąć znacznie więcej, gdyby tylko jego kariera niezbiegła się z chudszymi dla klubu latami.

ULRICH VAN GOBBEL - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1990–1995 i 1997–2002

Ten niezwykle wytrzymały obrońca zawsze pędził do ofensywy, co od razu poruszało kibiców na trybunach. Był najszybszym defensorem grającym w Holandii. Rozegrał też osiem spotkań w reprezentacji Holandii. W Rotterdamie spędził w sumie dwanaście sezonów. Był prawdziwym Feyenoorder. Nosił i nosi ten klub w sercu. Przez ostatnie dwa lata występował z silnym bólem w biodrze, ale miał trudności, by powiedzieć 'stop' kopaniu piłki. - Piłka nożna naprawdę była dla mnie wszystkim, moim życiem. Naprawdę nie mogłem z tym skończyć - mówił swego czasu.

PAUL BOSVELT - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1997-2003

Dopiero w wieku 27 lat osiągnął pożądany poziom i szybko wyrósł na najpopularniejszego zawodnika swego pokolenia. Bosvelt był kapitanem i liderem zespołu w 2002 roku, kiedy Portowcy zdobywali Puchar UEFA. On już wcześniej, wraz z m.in. Keesem van Wonderenem i Julio Cruzem w sezonie 1998/1999 zdobył mistrzostwo kraju. "On jest tu, on jest tam, kurwa, on jest wszędzie. Paultje Bosvelt, Paultje Bosvelt" - śpiewali jego fani. Mimo wszystko swą popularność zawdzięczał głównie dzięki sympatycznemu charakterowi.

JOHN GUIDETTI - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2011-2012

Nieoczekiwanie Szwed został ulubieńcem rotterdamskiej publiki, głównie za sprawą dwudziestu strzelonych bramek (w tym 3 z Ajaksem), ale i pozytywnego charakteru. 21-latek prezentował wiele cieszynek po zdobytym golu, ale jedna z nich skończyła się dla niego fatalnie. W 77. minucie meczu z RKC Waalwijk wyprowadził Portowców na prowadzenie. I wówczas wydawało się, że ponownie poprowadzi zespół do wygranej. Jednak w szale radości ściągnął on koszulkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miał on już na swoim koncie żółtą kartkę, a w konsekwencji obejrzał 'czerwo' i musiał opuścić boisko.

STEFAN BABOVIĆ - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2009-2010

Przez Feyenoord został zakontraktowany na sezon 2009-2010 z FC Nantes. Wówczas pensje pomocnika pokrywał jego ojciec, bo Feyenoord miał tak wiele problemów finansowych, że sam nie miał wystarczających środków finansowych. Chociaż nie miał pewnego miejsca w składzie, kibice na De Kuip pozytywnie reagowali, gdy ten pojawiał się na boisku. Ostatecznie w 11 występach zdobył 2 bramki. Po każdym trafieniu cieszył się, jakby właśnie triumfował w Lidze Mistrzów. Zawodnik, mimo, że wiele nie grał, chciał zostać. Ale Feyenoord postanowił nie kontynuować współpracy.

MIKE OBIKU - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1992-1996

Nigeryjski napastnik Mike Obiku wypatrzony został przez ówczesnego prezydenta klubu prezydenta Jorisa van den Herika. Nigdy nie wywalczył stałego miejsca w podstawowym składzie, ale szeroki uśmiech nigdy nie znikał z jego twarzy. Stał się nieśmiertelny za bramkę w jednym ze spotkań pucharowych z Ajaksem w Amsterdamie. W meczu domowym przeciwko Willem II Tilburg snajper trafił do siatki rywala. Był tak szczęśliwy, że skoczył za ogrodzenie po czym chwycił się...drutu kolczastego. Innego razu z kolei rzucił koszulkę w stronę kibiców, podczas gdy mecz wciąż trwał.

ANDRE BAHIA - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2004-2011

24 października 2010. Feyenoord notuje historyczną porażkę 10-0 z PSV. André Bahia był jednym z zawodników, którzy grali zdumiewająco słabo. Mimo to, kibice wciąż o nim śpiewali na trybunach. 27 października 2010, rehabilitacja przeciwko VVV-Venlo. Po zwycięstwie 3:0 Bahia wspiął się na ramiona swoich kolegów i pocałował herb klubu przed najbardziej zagorzałymi fanami. - Klub jest w moim sercu. Feyenoord jest dla mnie najważniejszym klubem w mojej karierze - powiedział swego czasu dla RTV Rijnmond.

CYRIEL DESSERS - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2021-2022

Cyriel Dessers przybył do Rotterdamu na początku sezonu, aby rywalizować z Bryanem Linssenem o miejsce w pierwszym składzie. Początkowo belgijsko-nigeryjski napastnik był rezerwowym, ale niespodziewanie zaczął strzelać kluczowe bramki, zwłaszcza w Lidze Konferencji, gdzie potężnie przyczynił się w awansie aż do finału rozgrywek. Bramki z Unionem czy w pojedynkach ze Slavią przeszły do historii. Dessers od momentu wskoczenia do składu, zaczął też mocno integrować się z kibicami, przede wszystkim przy okazji europejskich pojedynków. Wystarczył mu rok, żeby zaskarbić sobie serca fanów w Rotterdamie. 

[OPRACOWALI: Damian i Norbi] [FOTO: Feyenoord.nl]

Wyniki 8. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Volendam

? - ?

FC Utrecht

SC Heerenveen

? - ?

NEC Nijmegen

Almere City FC

? - ?

RKC Waalwijk

Go Ahead Eagles

? - ?

Heracles Almelo

Vitesse Arnhem

? - ?

Excelsior Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Ajax Amsterdam

? - ?

AZ Alkmaar

Fortuna Sittard

? - ?

FC Twente

Sparta Rotterdam

? - ?

PSV Eindhoven

Zdjęcie Tygodnia

30 - 7 października

Rotterdamski walec jedzie dalej. Feyenoord Rotterdam w meczu 7. kolejki Eredivisie pokonał u siebie Go Ahead Eagles 3-1.

Video

Feyenoord 6-1 sc Heerenveen

W 5 kolejce Eredivisie Feyenoord sprawił sobie, jak i kibicom nie lada niespodziankę pokonując wysoko, bo 6-1 sc Heerenveen.

Live chat

Gość

fortaleza-ldu quito będzie finał copa sudamericana (południowo-amerykańska liga europy).

DamianM

kapitan :D

Gość

nie kapitan - trener :D

Gość

torres widze kapitan - po naszej van persie :D

Gość

jest na strims
https://strims.top/AtleticoMadrytU19FeyenoordU19.php

DamianM

na ich akademii nic nie ma https://twitter.com/AtletiAcademia

Gość

może atletico da transmisje?

DamianM

holenderskie Ziggo Sport transmituje zatem w internecie moze do znalezienia bedzie

DamianM

nie ma nic, bo nie na swoim obiekcie

Gość

na stronie feye będzie live?

Gość

Za 10 minut Atletico-Feye u19. Będzie jakiś live?

DamianM

a tak bezbeki. zycze dobrego meczu wam, ja niestety druga zmiana do 22, zatem mecz na flashu i sluchawkach, ale na bieząco :D

Kris

Będzie beka jak ten mecz przerwą i będą musieli dogrywać zaległe spotkanie... ;)

DamianM

2 listopada, godz. 20:00

Kris

A z Volendam kiedy oni grają?

DamianM

mecz rkc-ajax 6 grudnia :)))

DamianM

Chcieli om, będzie Lyon. Dobre.

Gość

Lyon ma : własny stadion (nie miastowy), jest notowany na giełdzie, ma lepsza akademie.

Kris

I piłkarze Lyonu nie będą grali w normalnych strojach, tylko w turbanach i burkach... ;P

Gość

teraz informacja ze fundusz inwestycyjny arabii chce moze zamias marsylii kupic lyon. :-) beda jaja jak to sie wydarzy. W sumie to jest lepszy wybór bo kibice marsylii maja w om zbyt duzy wpływ - ja na miejscu arabów bym marsylii nie kupil. Wez potem sie uzeraj z ta banda.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.