SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

---

---
---

---

---

---

Kultowi bohaterowie

about

CHRISTIAN GYAN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1996–2007

Christian Gyan nigdy nie był niekwestionowanym liderem pierwszej jedenastki Feyenoordu, ale kiedy pojawiał się na boisku, zawsze dawał z siebie wszystko. Charakteryzowała go niezwykła wytrzymałość – „siła konia”, jak mawiali kibice – oraz niezachwiane zaangażowanie w grę zespołową. Ten sympatyczny obrońca z Ghany rozegrał blisko 100 meczów ligowych, zdobywając trzy bramki. Jego największe sukcesy to mistrzostwo Holandii w 1999 roku i triumf w Pucharze UEFA w 2002 roku – osiągnięcia, które zapewniły mu trwałe miejsce w historii klubu.

JOZSEF KIPRICH - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1980-1995

Nie mogło tu zabraknąć miejsca dla Józsefa Kipricha – legendarnego "Czarodzieja z Tatabányi". Ten węgierski napastnik szybko zdobył serca fanów Feyenoordu, imponując nieprzewidywalną i techniczną grą. Miewał mecze, w których był niewidoczny, po czym nagle eksplodował z formą, zdobywając efektowne gole, jak choćby przeciwko MVV czy Cambuur. Z Feyenoordem wywalczył cztery Puchary Holandii. Choć nigdy nie był typowym liderem, swoją charyzmą i niekonwencjonalnością pozostawił niezatarty ślad w klubie.

JOHN DE WOLF - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1989-1994

John de Wolf to prawdziwa ikona Feyenoordu – nie tylko z powodu charakterystycznych włosów, brody i tatuażu na plecach. Jego styl gry był równie bezkompromisowy jak jego wygląd. Po trudnym okresie zdrowotnym w FC Groningen, odrodził się w Rotterdamie jako lider defensywy. Uosabiał waleczność, nieustępliwość i charyzmę – cechy, które uczyniły go niekwestionowanym idolem kibiców. De Wolf nie tylko grał twardo, ale także inspirował całe pokolenie młodszych zawodników swoją postawą.

MARIO BEEN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1982-1988

Znany jako „Mariodonna”, został okrzyknięty tym przydomkiem po fenomenalnym golu na młodzieżowych mistrzostwach świata w 1983 roku. W barwach Feyenoordu rozegrał blisko 140 meczów, zdobywając aż 53 bramki – imponujący dorobek jak na ofensywnego pomocnika. Jego talent i humorystyczna natura sprawiały, że był uwielbiany przez kibiców. Choć później trafił do włoskiej Pisy, wielu wierzy, że jego kariera mogła potoczyć się jeszcze lepiej, gdyby nie zbiegła się z trudniejszym okresem w historii klubu.

ULRICH VAN GOBBEL - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1990–1995 i 1997–2002

Najszybszy obrońca w Holandii – tak o Van Gobbelu mówiono z uznaniem. Jego ofensywne rajdy prawą stroną boiska rozpalały trybuny De Kuip. W reprezentacji Holandii rozegrał osiem spotkań, ale to Feyenoord zawsze był najbliższy jego sercu. Spędził w klubie dwanaście sezonów i nawet w ostatnich latach gry, gdy zmagał się z bólem biodra, nie potrafił powiedzieć „dość”. – Piłka nożna była moim życiem. Nie mogłem z tym tak po prostu skończyć – wspominał po zakończeniu kariery.

PAUL BOSVELT - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1997-2003

Choć karierę na najwyższym poziomie rozpoczął dopiero w wieku 27 lat, szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy swojego pokolenia. Paul Bosvelt był kapitanem drużyny, która w 2002 roku sięgnęła po Puchar UEFA. Jego niezłomność i boiskowa charyzma stały się symbolem tamtej ekipy. Już trzy lata wcześniej świętował mistrzostwo kraju. Kibice śpiewali: "He's here, he's there, he's f**ing everywhere – Paultje Bosvelt!"* – i w tych słowach kryło się wszystko, co znaczył dla Feyenoordu.

JOHN GUIDETTI - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2011-2012

Szwedzki napastnik trafił do Feyenoordu na jeden sezon, ale to wystarczyło, by stać się ulubieńcem fanów. Strzelił 20 bramek w lidze, w tym hat-tricka przeciwko Ajaksowi, czym z miejsca zapisał się w historii derbów. Jego entuzjazm, efektowne cieszynki i nieco szalony temperament dodawały kolorytu rotterdamskiej drużynie. W pamięci kibiców zapisał się też przez niefortunną czerwoną kartkę – zdjął koszulkę po bramce z RKC, zapominając, że miał już żółtą kartkę. Takie były jego mecze – pełne emocji.

STEFAN BABOVIĆ - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2009-2010

Serb trafił do Feyenoordu z FC Nantes, w czasach gdy klub borykał się z poważnymi problemami finansowymi. Tak poważnymi, że część jego pensji pokrywał własny ojciec. Mimo że nie grał regularnie, budził sympatię fanów De Kuip – każdy jego występ był świętem. Strzelił dwa gole w 11 meczach i cieszył się z nich, jakby decydowały o tytule mistrzowskim. Chciał zostać w Rotterdamie na dłużej, ale klub nie przedłużył współpracy. Mimo to, w oczach wielu kibiców pozostał kimś więcej niż tylko epizodem.

MIKE OBIKU - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1992-1996

Mike Obiku – wiecznie uśmiechnięty Nigeryjczyk – był ulubieńcem trybun, choć rzadko występował w wyjściowym składzie. Zapisał się w historii dzięki bramce w meczu pucharowym z Ajaksem na ich terenie, co samo w sobie wystarczyło, by stać się legendą. Po golu przeciwko Willem II skoczył za ogrodzenie i… złapał się drutu kolczastego. Innym razem rzucił koszulkę w stronę trybun, podczas gdy mecz jeszcze trwał. 

ANDRE BAHIA - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2004-2011

24 października 2010 roku – dzień, który kibice Feyenoordu chcieliby wymazać z pamięci. Porażka 0:10 z PSV w Eindhoven to największa klęska w historii klubu. André Bahia był wtedy jednym z zawodników, którzy kompletnie zawiedli. Ale już kilka dni później, po zwycięstwie 3:0 z VVV-Venlo, stanął na ramionach kolegów i z dumą pocałował herb. – Feyenoord to klub mojego życia – mówił później w wywiadzie. Ta lojalność i oddanie przeważyły nad błędami. Dla wielu fanów był więcej niż tylko obrońcą – był jednym z nich.

CYRIEL DESSERS - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2021-2022

Początkowo rezerwowy, który miał rywalizować z Bryanem Linssenem. Szybko jednak zaczął pisać własną historię. Kluczowe gole w Lidze Konferencji, szczególnie te z Unionem Berlin czy Slavią Praga, uczyniły go bohaterem europejskiej kampanii, która zakończyła się finałem. Dessers nie tylko trafiał do siatki, ale też umiał nawiązać wyjątkową więź z kibicami – wystarczył mu zaledwie rok, by zostać zapamiętanym. Dla fanów z De Kuip był symbolem nadziei i przebudzenia Feyenoordu na międzynarodowej arenie.

[OPRACOWALI: Damian i Norbi] [FOTO: Feyenoord.nl]

Wyniki 1. kolejka

Gospodarz

Gość

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

NEC Nijmegen

? - ?

Excelsior Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

FC Twente

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Telstar

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

FC Utrecht

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Video

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Live chat

Gość

Z Legii kręcą bekę przecież (i chyba też przez to ten bojkot kibiców), bo sprzedali do Wolfsburga młodego, utalentowanego bramkarza - bodajże Ziółkowskiego. On ma potencjał na miarę nowego Fabiańskiego, pograłby rok w Legii (oni i tak mają biedę w bramce) i mogliby go sprzedać za parę milionów euro. A oddali go za... 800 tys. euro, bo muszą spłacić zaległe pensje piłkarzom, a jednocześnie ogłaszają, że mają rekordowy budżet na ten sezon 220 milionów zł.
Klub patologia. XDDDDD

DamianM

W Legii też kongo. Tego trenera już łącza z... Odejściem. Grubo tam się dzieje za Miodka

DamianM

Gdzie wielki Honduras

Gość

Finał Gold Cup Meksyk - USA... no kto by się spodziewał ;-DDD

Gość

paixao-steijn-moussa
timber-hwang-valente
smal-hancko-beelen-read
bijlow
byłby niezły skład.

Gość

Jakbyście nie zwolnili seniora, to by junior do Was poszedł... Hahahahahahahahahahahahahahaha

Gość

Ktoś płacze, bo widział go w swoim klubie, a jedyne co zobaczy to piłka w bramce po jego strzałach XDDD

Norbi

Przerwa w sezonie to widzę, "atrakcje na shoucie i urozmaicenie" ze Steijnem...

Gość

Przecież to widać że żółć się wylewa :D jak mogłeś się na jego prowokacje nabrać? i jeszcze sugerujesz że to my :D

DamianM

Jasne, ja szanuje zdanie, ale pisać że Steijn to pajac i sezonowiec to ostro ci powiem. Zrozum też, że kiedyś może tak, ale teraz Ajax już się tak nie liczy, to nie to samo co kiedyś. Wyemrienslo się. Może nie na każdym polu jeszxze, ale no fakty.

Gość

To załóż sobie stronkę "ligaholenderska24.net" i tam te swoje farmazony wypisuj. Będziesz miał okazję dyskutować z równymi sobie, bo my nie godni Twojego poziomu... XDDDDD

Gość

Ja piszę to co myślę ale mogę się mylić. Ale to nie znaczy źeby mnie zjechać jak łysą kobyłę za coś takiego. PS. DAMIAN ligę holenderską znam od podszewki...

DamianM

I to jest minus, jak inne społeczności nie mają swojego centrum i się zlatuja, umniejszaja bo ich klub nie kupuje, a wyróżniający się wybierają inny klub.

Gość

Przecież ci mówie że to nikt z nas. To kipic 020.

DamianM

To jest żenada. Po prostu. Ludzie, rozumiem krytykę. Ale to jest przesada. Co wy wypisujecie to ręce opadają. Powiem tak, polecam strony PSV i Ajaksu. Bo ciągle się łudzę że to żarty. Ale wątpię. Mówię, wszystko rozumiem, ale no grubo

Gość

I generalnie neguje i dezawuuje wszystko co Feyenoord robi. To na bank on. Jak Feyenoord wygrał mistrza to mówił że "dlatego że inni słabiej grali" :D

Gość

Można tego barana pozjać że pisze "fejenord"

Gość

Nie dajmy się sprowokować to ten z ajaksiu co tu co jakiś czas przyjdzie poprowokować.

DamianM

I ze jest pajac?zadufany? Znasz go? Ludzie, brak słów. Nic wam nie pasuje. Nic. I nikt. Polecam zmienić klub.

DamianM

Co ty piszesz człowieku sezonowiec, ty oglądasz ligę w ogóle? Co wy już wypisujecie? Tak tak, Feyenoord tylko kupuje szrot. Tylko. Wszyscy w koło top. Ludzie, wam nie dogodzi. Nigdy. Gruba przesada.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.