SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

---

---
---

---

---

---

Ayase Ueda

  • Numer:9
  • Narodowość:Japonia
  • Data urodzenia:28.08.1998
  • Pozycja:Napastnik
  • Wzrost:182 cm
  • Waga:76 kg
  • Koszt transferu:9 milionów euro
  • Poprzedni klub:Cercle Brugge
  • Miejsce urodzenia:Mito

Biografia

Foto news

Urodzony w mieście Mito w prefekturze Ibaraki, Ayase Ueda rozpoczął swoją przygodę z piłką nożną w wieku sześciu lat, zainspirowany hat-trickiem, który jego ojciec zdobył podczas jednego z lokalnych meczów. To wydarzenie na tyle poruszyło młodego Ayase, że od tamtej pory futbol stał się nieodłączną częścią jego życia. Pierwsze kroki na boisku stawiał w zespołach młodzieżowych Kashima Antlers Norte oraz w drużynie liceum Kashima Gakuen. Reprezentując swoją szkołę średnią, brał udział w prestiżowych rozgrywkach, takich jak Międzyszkolne Mistrzostwa Japonii oraz Turniej Piłki Nożnej Japońskich Szkół Średnich.

W tych drugich zdobył dwa gole w pierwszej rundzie, lecz jego zespół odpadł już w kolejnej fazie rozgrywek. Po ukończeniu szkoły średniej Ueda zdecydował się kontynuować edukację na Uniwersytecie Hosei, wybierając kierunek związany ze sportem. Już jako student pierwszego roku stał się kluczową postacią uniwersyteckiej drużyny piłkarskiej. W swoim debiutanckim sezonie strzelił 15 goli w 27 meczach, co przyniosło mu wyróżnienie dla najlepszego debiutanta w JUFA Kanto League 1.

Kolejny rok przyniósł jeszcze większe sukcesy – Ueda pomógł drużynie Hosei zdobyć tytuł mistrzowski w Mistrzostwach Piłki Nożnej Wszystkich Japońskich Uniwersytetów. Był to pierwszy triumf tej uczelni w tych rozgrywkach od 42 lat. W półfinale zdobył bramkę przeciwko Uniwersytetowi Juntendo, a łącznie zakończył turniej z dwoma trafieniami, zostając wybranym najlepszym napastnikiem zawodów. Jego rozwój nie umknął uwadze obserwatorów – sezon JUFA Kanto League 1 2018 zakończył z dorobkiem 11 bramek w 19 występach, co zapewniło mu miejsce w najlepszej jedenastce sezonu.

Po dwóch latach pełnych sukcesów na szczeblu uniwersyteckim, w lutym 2019 roku ogłoszono, że Ueda powróci do klubu Kashima Antlers jako tzw. "designated special player" – zawodnik zarezerwowany do przyszłego włączenia do kadry pierwszego zespołu, z planem dołączenia na stałe w 2021 roku. Początkowo kontynuował grę dla drużyny uniwersyteckiej, jednak powołanie do seniorskiej reprezentacji Japonii znacząco przyspieszyło jego piłkarską drogę. Już w lipcu 2019 roku oficjalnie przeniósł się do Kashima Antlers. W barwach Kashimy zadebiutował w lipcu tego samego roku, wchodząc z ławki rezerwowych podczas zremisowanego 1:1 spotkania ligowego z Urawa Red Diamonds.

Pierwszego gola na poziomie zawodowym zdobył w sierpniu, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 2:1 nad Yokohamą F. Marinos. Jego debiutancki sezon zakończył się czterema trafieniami ligowymi, zdobytymi w zaledwie 393 minutach spędzonych na boisku. Ueda miał też okazję zadebiutować w rozgrywkach międzynarodowych, występując w obu meczach ćwierćfinału Ligi Mistrzów AFC 2019 przeciwko Guangzhou F.C. Sezon 2020 okazał się potwierdzeniem jego klasy. Choć tylko dwukrotnie rozegrał pełne 90 minut, zdołał strzelić 10 bramek w 29 meczach we wszystkich rozgrywkach, co było wyraźnym sygnałem jego rosnącej skuteczności i wartości dla zespołu.

W kolejnym sezonie – 2021 – napastnik pełnił już rolę jednego z liderów drużyny. W 29 meczach ligowych zdobył 14 goli, zostając najlepszym strzelcem Kashimy Antlers i czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi. Tym bardziej imponujący był ten wynik, że przez niemal dwa miesiące był wyłączony z gry z powodu kontuzji pachwiny, której doznał w czerwcu. Rozpoczynając sezon 2022, Ueda szybko zaznaczył swoją obecność, zdobywając bramkę w inauguracyjnym spotkaniu z Gamba Osaka. Z meczu na mecz umacniał swoją pozycję jako jeden z najgroźniejszych napastników w lidze.

W 18 meczach J1 League zdobył 10 goli, kończąc sezon jako najlepszy strzelec rozgrywek. Co warte podkreślenia – ten sam wynik uzyskał rok wcześniej dopiero po 21 występach. Jego znakomita forma nie umknęła selekcjonerowi Hajime Moriyasu, który regularnie powoływał go do reprezentacji Japonii. Ueda wziął udział w pięciu z sześciu meczów drużyny narodowej rozegranych między marcem a czerwcem 2022 roku. Znakomita forma w japońskiej lidze zaowocowała transferem do Europy. Latem 2022 roku Ueda przeniósł się do belgijskiego Cercle Brugge.

Już w swoim pierwszym sezonie w Jupiler Pro League potwierdził swoją klasę i skuteczność, co szybko zwróciło uwagę większych klubów. Latem 2023 roku napastnik zasilił szeregi Feyenoordu Rotterdam – aktualnego mistrza Holandii. Zadebiutował 13 sierpnia w meczu z Fortuną Sittard. Swoją pierwszą bramkę w barwach Feyenoordu zdobył niespełna dwa tygodnie później, w wyjazdowym spotkaniu z FC Utrecht zakończonym efektownym zwycięstwem 5:1.

DEBIUT W FEYENOORDZIE: 13-08-2024 Feyenoord - Fortuna Sittard 0-0

PRZEBIEG KARIERY:
Sezon: Klub: Mecze: Bramki: Rozgrywki:
2024-2025 Feyenoord 21 7 Eredivisie
2023-2024 Feyenoord 26 5 Eredivisie
2022-2023 Cercle Brugge  34 18 Jupiler Pro League
2021-2022 Kashima Antlers 18 10 J1 League
2020-2021 Kashima Antlers 29 14 J1 League
2019-2020 Kashima Antlers 26 10 J1 League
2018-2019 Kashima Antlers 13 4 J1 League

Wyniki 0. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Cambuur

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Royale Union Saint-Gilloise

Feyenoord Rotterdam

? - ?

KAA Gent

Feyenoord Rotterdam

? - ?

VfL Wolfsburg

Zdjęcie Tygodnia

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Video

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Live chat

DamianM

No tak, dużo też czytam i nie tylko w piłce jest kicha, betonoza mnóstwo zniszczyła. Jeszcze tak mi się przypomniała, pokażcie mi dobrych polskich trenerów gdzies. Ciągle te same naziwska, karuzela, taki Stokowiec dla przykładu. I wielu innych, ciągle te same, mimo, że wyników brak, są toksyczni i tak dalej. A zatrudnienie i tak mają

Gość

Albo zobaczcie aktualnie naszych siatkarzy w Lidze Światowej. Pojechał drugi garnitur, sama młodzież.
Jedyny znany gracz - Szalpuk. Trzy mecze, trzy zwycięstwa. Są liderami tabeli. Piłka nożna nie jest naszym narodowym sportem, jest nim siatkówka już od wielu lat.

Gość

Zobaczcie jak to wygląda w drugą stronę - Soczi, 2014 rok zimowa olimpiada - polscy panczeniści żadnego toru krytego w 40-milionowym kraju i biją się o medale jak równy z równym, z taką potęgą jak Holandia. I nie jeden złoty wtedy zdobyli, w tym Zbigniew Bródka - panczenista i na codzień strażak zawodowy, czyli praktycznie poł-amator.
Bo oni CHCIELI wygrać, a nie pojechać tylko. A za medale na IO nie dostali nawet ułamka tego, co te nasze piłkarskie primadonny...

Gość

Bo piłkarze w kadrze mają za dużo przywilejów.
Za występy i sam udział w kadrze nie powinni mieć płacone pieniędzy. Tylko ubezpieczenie i wyżywienie plus zakwaterowanie zapewnione. Kto by się z nich nie zgodził - od razu rozgłosić w mediach. Kto był w kadrze dla kasy. Jedynie co obiecać premię za awans na daną imprezę i niech sobie podniosą hajs z boiska, dobrą grą, a nie za sam przyjazd. W żadnej pracy szef nie płaci za samo przyjście do roboty, trzeba pracę wykonać prawidłowo jeszcze.

DamianM

No tak tak, ja też mam 34 lata i też może jedynie Nawałka chwilkę dał nadziei. Mnie to po prostu zastanawia, popatrzcie ile jest mniejszych krajów, duuuuuuuuużo mniejszych i piłka ma się co najmniej przyzwoicie. Czy my naprawdę w 40 milionowym kraju nie możemu stworzyć solidnej jedenastki pierwszej i kadry U21? Niby takie obiekty, stadiony, struktury, LCT na Legii i co? I te pieniądze? Ale no tak, czasami to jest gówno owinięte w złoty papierek.

Gość

Ale my prawie zawsze graliśmy słabo jako zespół a jedynie nas ratowały zrywy jednostek. Odkąd ja żyje to nigdy nie graliśmy dobrze w piłkę choćby pół roku bez przerwy. Ta piłka nożna to jest dla nas więcej niż magia. Poprostu nie umiemy, nie mamy ludzi, nie ma nic. Są tylko stadiony ale stadiony nie sprawią że zaczniesz lepiej grać. Trenerzy juniorów muszą być dobrze wyszkoleni ale jak widać nie są, bo wychodzą pokraki z tych akadmii. Możemy się oszukiwać że jest "progres" ale każdy kolejny turniej to weryfikuje - na ostatnim euro u21 polska pamiętam miała trenera michniewicza i dostali 0-5 z hiszpanią mimo ze 90 minut postawili autobus - tam powinno być 0-15. I wymienie skład hiszpanów gdzie oni doszli a gdzie nasi.
hiszpania : fabian ruiz (psg - wygrał ligemistrzów), marc roca (betis), ceballos(real madryt), olmo (barca), pablo fornals (betis), oyarzabal (wygrał hiszpanii mistrzostwo europy zdobywając decydującego gola)
Polska : tylko buksa, szymański, wietes i grabara grają coś poważniej - reszta to jakieś podrzędne kluby. Szymański to dalej sie nie rozwija - dalej gra jak wtedy.

DamianM

I najsmutniejsze jest to, że już pal licho Portugalię czy Holandię niebawem z którą kadra zagra, ale my czasami mówimy o Gruzji, Finlandii...Naprawdę to idzie w takim kierunku,że my Polacy to akurat nie powinniśmy podwazać żadnego klubu/reprezentacji bo w naszym kraju jest tak wątpliwy poziom, ze szok. Nie ma już słabych drużyn

DamianM

No to, że zapasć jest to jasne, plus U19 też przecież nawet na turniej nie pojechali. Pisałem już wczoraj, jak dla kogoś za 2-3 lata w bramce pierwszej kary ma stać Tobiasz to ja dziękuję. Obejrzałem wczoraj cały mecz i naprawdę, taki Peda to samo, kryminał.

Gość

Tak, gruzja u21 pokonała ale myśle że seniorska gruzja też by nas pojonała co pokazuje zapaść polskiej piłki i wysyp talentów w gruzji.

Gość

Oyedele to chce kupa klubów: Werder, Wolfsburg i jeszcze inne w Niemczech, Besiktas i ktoś z Włoch bodajże. Klauzula odejścia 6 mln, ale aż 40% idzie do United.

Gość

Przecież Gruzja już Polskę pokonała ma tym Euro U21, w pierwszym meczu naszych było 1-2 ;-)

DamianM

PSV chyba też monitoruje go

Gość

Lyon chce Oyedele podobno :D no jak ich zdegradują to na 4 ligę dobry będzie :D

DamianM

to akurat fakt, bardzo dobra wiadomość

Gość

Sauer też wraca po 3 meczach. I dobrze.

DamianM

Teraz Polska - Francja uuu

Gość

Podtrzymujemy tradycję - mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o "honor".

Gość

nie ma 2-2

Gość

strzelił na 3-2 i strzelił też Lepenant odrzut z Lyonu, wypożyczony do Nantes.

Gość

Thierno Barry - chciałem go w Feye ale nie stać nas było i Villarreal skorzystał.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.