PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Nie

05.05

20:00

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Czw

25.04

21:00

1:3

Kultowi bohaterowie

about

CHRISTIAN GYAN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1996–2007

W Feyenoordzie nie zawsze miał zapewnione miejsce w pierwszej jedenastce, ale kiedy już występował, wykazywał się wytrzymałością konia i ciężko pracował na sukces zespołu. W barwach klubu portowego rozegrał blisko sto meczów ligowych i strzelił trzy gole. Obrońca pochodzący z Ghany wraz z Feyenoordem zdobył mistrzostwo Holandii w 1999 roku oraz triumfował w Pucharze UEFA w 2002 roku.

JOZSEF KIPRICH - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1980-1995

Oczywiście, miejsce dla Józsefa Kipricha, "czarodzieja z Tatabányi", nie mogło zabraknąć. Ten sympatyczny napastnik szybko podbił serca kibiców, zachwycając swoją genialną grą na boisku. Co ciekawe, miał kilka meczów, w których nie był zauważalny na boisku. Jednak w pewnym momencie eksplodował formą i za każdym razem zaznaczał swoją obecność, zdobywając spektakularne bramki przeciwko MVV czy Cambuur. Z Feyenoordem zdobył cztery Puchary Holandii.

JOHN DE WOLF - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1989-1994

Jeśli kiedykolwiek mówimy o kultcie bohaterów, wśród nich musi znaleźć się John de Wolf - bezkompromisowy obrońca. Nie tylko jego włosy i broda były znakiem rozpoznawczym; wyróżniał się również potężnym tatuażem na plecach. Pod koniec lat osiemdziesiątych, jeszcze jako zawodnik FC Groningen, zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi. Jednak już na początku lat dziewięćdziesiątych, powrócił do pełni formy, wzmacniając Feyenoord. Jako naturalny lider zespołu, pozostawił po sobie dziedzictwo ducha walki i zaangażowania.

MARIO BEEN - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1982-1988

Mariodonna, jak został ochrzczony za legendarne trafienie podczas młodzieżowych mistrzostw świata w 1983 roku, w Feyenoordzie Rotterdam rozegrał blisko 140 meczów, w których zdobył 53 bramki. Ten udany okres w rodzinnym Rotterdamie zaowocował transferem do Włoch. W 1988 roku został zawodnikiem Pisa Calcio. Był największym żartownisiem, a zarazem talentem. Mimo wszystko, z pewnością mógłby osiągnąć znacznie więcej, gdyby tylko jego kariera nie zbiegła się z mniej pomyślnymi latami dla klubu.

ULRICH VAN GOBBEL - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1990–1995 i 1997–2002

Ten niezwykle wytrzymały obrońca zawsze pędził do ofensywy, co od razu poruszało kibiców na trybunach. Był najszybszym defensorem grającym w Holandii. Rozegrał też osiem spotkań w reprezentacji Holandii. W Rotterdamie spędził w sumie dwanaście sezonów. Był prawdziwym Feyenoorder. Nosił i nosi ten klub w sercu. Przez ostatnie dwa lata występował z silnym bólem w biodrze, ale miał trudności, by powiedzieć 'stop' kopaniu piłki. - Piłka nożna naprawdę była dla mnie wszystkim, moim życiem. Naprawdę nie mogłem z tym skończyć - mówił swego czasu.

PAUL BOSVELT - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1997-2003

Dopiero w wieku 27 lat osiągnął pożądany poziom i szybko wyrósł na najpopularniejszego zawodnika swego pokolenia. Bosvelt był kapitanem i liderem zespołu w 2002 roku, kiedy Portowcy zdobywali Puchar UEFA. On już wcześniej, wraz z m.in. Keesem van Wonderenem i Julio Cruzem w sezonie 1998/1999 zdobył mistrzostwo kraju. "On jest tu, on jest tam, kurwa, on jest wszędzie. Paultje Bosvelt, Paultje Bosvelt" - śpiewali jego fani. Mimo wszystko swą popularność zawdzięczał głównie dzięki sympatycznemu charakterowi.

JOHN GUIDETTI - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2011-2012

Nieoczekiwanie Szwed został ulubieńcem rotterdamskiej publiki, głównie za sprawą dwudziestu strzelonych bramek (w tym 3 z Ajaksem), ale i pozytywnego charakteru. 21-latek prezentował wiele cieszynek po zdobytym golu, ale jedna z nich skończyła się dla niego fatalnie. W 77. minucie meczu z RKC Waalwijk wyprowadził Portowców na prowadzenie. I wówczas wydawało się, że ponownie poprowadzi zespół do wygranej. Jednak w szale radości ściągnął on koszulkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miał on już na swoim koncie żółtą kartkę, a w konsekwencji obejrzał 'czerwo' i musiał opuścić boisko.

STEFAN BABOVIĆ - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2009-2010

Przez Feyenoord został zakontraktowany na sezon 2009-2010 z FC Nantes. Wówczas pensje pomocnika pokrywał jego ojciec, bo Feyenoord miał tak wiele problemów finansowych, że sam nie miał wystarczających środków finansowych. Chociaż nie miał pewnego miejsca w składzie, kibice na De Kuip pozytywnie reagowali, gdy ten pojawiał się na boisku. Ostatecznie w 11 występach zdobył 2 bramki. Po każdym trafieniu cieszył się, jakby właśnie triumfował w Lidze Mistrzów. Zawodnik, mimo, że wiele nie grał, chciał zostać. Ale Feyenoord postanowił nie kontynuować współpracy.

MIKE OBIKU - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 1992-1996

Nigeryjski napastnik Mike Obiku wypatrzony został przez ówczesnego prezydenta klubu prezydenta Jorisa van den Herika. Nigdy nie wywalczył stałego miejsca w podstawowym składzie, ale szeroki uśmiech nigdy nie znikał z jego twarzy. Stał się nieśmiertelny za bramkę w jednym ze spotkań pucharowych z Ajaksem w Amsterdamie. W meczu domowym przeciwko Willem II Tilburg snajper trafił do siatki rywala. Był tak szczęśliwy, że skoczył za ogrodzenie po czym chwycił się...drutu kolczastego. Innego razu z kolei rzucił koszulkę w stronę kibiców, podczas gdy mecz wciąż trwał.

ANDRE BAHIA - ZAWODNIK FEYENOORDU W LATACH 2004-2011

24 października 2010. Feyenoord notuje historyczną porażkę 10-0 z PSV. André Bahia był jednym z zawodników, którzy grali zdumiewająco słabo. Mimo to, kibice wciąż o nim śpiewali na trybunach. 27 października 2010, rehabilitacja przeciwko VVV-Venlo. Po zwycięstwie 3:0 Bahia wspiął się na ramiona swoich kolegów i pocałował herb klubu przed najbardziej zagorzałymi fanami. - Klub jest w moim sercu. Feyenoord jest dla mnie najważniejszym klubem w mojej karierze - powiedział swego czasu dla RTV Rijnmond.

CYRIEL DESSERS - ZAWODNIK FEYENOORDU W SEZONIE 2021-2022

Cyriel Dessers przybył do Rotterdamu na początku sezonu, aby rywalizować z Bryanem Linssenem o miejsce w pierwszym składzie. Początkowo belgijsko-nigeryjski napastnik był rezerwowym, ale niespodziewanie zaczął strzelać kluczowe bramki, zwłaszcza w Lidze Konferencji, gdzie potężnie przyczynił się w awansie aż do finału rozgrywek. Bramki z Unionem czy w pojedynkach ze Slavią przeszły do historii. Dessers od momentu wskoczenia do składu, zaczął też mocno integrować się z kibicami, przede wszystkim przy okazji europejskich pojedynków. Wystarczył mu rok, żeby zaskarbić sobie serca fanów w Rotterdamie. 

[OPRACOWALI: Damian i Norbi] [FOTO: Feyenoord.nl]

Wyniki 32. kolejka

Gospodarz

Gość

Almere City FC

? - ?

SC Heerenveen

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

Heracles Almelo

? - ?

RKC Waalwijk

FC Volendam

? - ?

Ajax Amsterdam

FC Utrecht

? - ?

Vitesse Arnhem

AZ Alkmaar

? - ?

FC Twente

Feyenoord Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

Excelsior Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

Zdjęcie Tygodnia

21-28 kwietnia

FEYENOORD Z PUCHAREM HOLANDII!

Video

Fortuna Sittard 0-1 Feyenoord

Feyenoord na wyjeździe w Sittard przypisał sobie kolejne 3 punkty

Live chat

Gość

Matematycznie to ma racje że każdy prócz vitesse o coś gra - a patrząc realistycznie, wiele rzeczy już się wyjaśniło dawno.

pietrul

@Kris no tak, ale teoretyzuję tylko

Kris

Teraz jest idealna okazja aby dać szansę gry młodzieży i rezerwowym w trzech ostatnich meczach - a przynajmniej oba mecze u siebie, ale Slot tego nie zrobi - to trener nastawiony na wynik, nie na styl.
Chodzi mi o grę młodzieży w pierwszym składzie, nie na ławce i że będą sporadycznie wchodzić. To pozwoliło by im się przyjrzeć kto jaki poziom prezentuje, kto zostanie na nowy sezon, a kogo wypożyczyć (ale nie jakiś Dordrecht, tylko inne kluby Eredivisie lub pierwszoligowe - Belgia, Austria, Grecja - żeby to też była gra na odpowiednim poziomie).
Tak samo powinien Ueda wychodzić w pierwszym składzie, a Gimenez z ławki (choćby po to żeby Ueda nabrał pewności, a Santi mniejsze ryzyko kontuzji).
Inaczej Feyenoord skończy zaraz jak Rangers - młodzież stamtąd ucieka, bo nie ma szans na grę (w ostatnim czasie choćby Rory Wilson, Gilmour, McCrorie, Mayo), potem okazuje się, że są dobrzy, a Rangers nie stać by ich odkupić... Nie tędy droga.
Bo tak, to po co ta akademia? Rozwiązać to w pizduu - jakaś tam kasę na to trzeba kłaść, a pożytek znikomy.

Kris

Pietrul - mylisz się.
PSV i Feyenoord też już o nic nie grają (mają zapewnione odpowiednio miejsca 1-2, PSV powalczy jeszcze napewno o rekord +100 w bilansie bramek, a nawet jak wszystkie 3 mecze by przegrali to Feyenoord ich nie dogoni w bilansie bramek - PSV jest o 30(!) lepsze).
Volendam też już jest pogodzone ze spadkiem, muszą wygrać teraz z Ajaxem (marne szanse, bo Ajax musi bronić 5 miejsca), nawet jak im się uda, to następnie wyjazd do Twente - nie unikną już spadku...
Zwolle, Sittrard, Almere i Heracles są już pewne utrzymania i bez szans na walkę o puchary (mimo, że matematyczne szanse są). Trzecie od końca Waalwijk mimo trzech kolejek do końca może jeszcze zdobyć max. 6 pkt, bo ostatni mecz gra w Eindhoven (murowany wpierdol), więc max. 31 pkt nabierają - punkt za mało do Heraclesem. Almelo i Almere nie mają szans na play-offy, Zwolle i Fortuna matematycznie tak, ale Zwolle ma wyjazd do Feye, a Sittrard mecz u siebie z PSV i raczej na pewno nie wygrają tych spotkań - też grają już o pietruszkę.
AZ - nawet jak przegra 3 ostatnie mecze - to i tak trudno będzie Ajaxowi ich wyprzedzić (Alkmaar ma 9 pktów przewagi, a bilans aż o 20 goli lepszy).
Ajax musi bronić 5 miejsca przed Utrechtem i NEC, ale mają najłatwiejszy terminarz w całej lidze i tylko katastrofa im to miejsce odbierze (marzy mi się ich wtopa w ostatniej kolejce w Arnhem - to byłaby taka ich wisienka na torcie tego sezonu, i coś czuję, że Vitesse ich ugryzie...)
Walka jest tylko między RKC i Excelsiorem o uniknięcie baraży + drużyny z play-off o rozstawienie (stawiam na taką kolejność: Utrecht, NEC i Sparta, Go Ahead nie są raczej zainteresowani wyższymi lokatami, aby to 9 msc utrzymać).
Tak to wygląda jeśli się przyjrzeć tabeli.

Gość

Slot jedynie jest winny tego że mógłby zaryzykować czasem i wystawić Reada od 1 minuty jak to widzimy w innych klubach. Mógłbym tu podać przykład ajaxu ale to zły przykład bo ajaxowi ta gra wychowankami się odbija czkawką. Ale 1/2 zawodników wkoptowanych w 1 skład nie byłoby myśle aż takim osłanieniem. Co innego pół składu żółtodziobów z akademii a co innego 1/2 graczy. A nuż by im wyszedł mecz.

DamianM

Dokładnie, dlatego czasami też luzuje bo my tak naprawdę chu wiemy. Stery albo niestety

Gość

Damian ale Slot ich widzi na codzień na treningach, więcej niż my tylko na meczach i on wie coś więcej o nich niż my.

Gość

No ale ja rozumiem slota poniekad - bo czasem jest zbyt przywiązany do tych samych ludzi, nawet jak zawodzą - bo ci z akademii nie pokazują jakości w sparingach, nie pokazali też w tej młodzieżowej LM - gdzie uważam że mecze były słabe mimo niezłych wyników. Z Bayernem to już była kompromitacja - ja na pewno bym dał szanse Readowi i może temu Aymenowi Sliti bo akurat on grał dość dobrze w tej młodzieżowej LM a go Slot nie zaprosił do 1 kadry, czyli nie oglądał tych meczów.

DamianM

Żeby ktoś grał to musi mieć wejście jak Hartman czy Beelen. Rzekomo nowy trener ma bardziej korzystać z akademii. Ale z drugiej strony, na, siłę pchanie też chyba sensu nie ma. Kto by się sprawdził na pewno by grał

pietrul

Teoretycznie na trzy kolejki przed końcem Ere tylko Vitesse już nie gra o nic...

Gość

"zasługują" a niby z jakiej paki - dla mnie "zasłużyć na gre" to wejść i wnieść jakość - tak się przebił Wieffer, Hartman i Beelen. Tamci pozostali nie zasłużyli na 1 skład. Ani milambo ani sauer nie prezentowali poziomu na eredivisie. Zechiel złapał kontuzje, groen nic nie pokazał bo nawet się nie przebił do 1 kadry. Slory i Read to samo. Bycie w 1 kadrze nie musi oznaczać że będzie się grało. Pewnie takie rzeczy wychodzą na treningach. Jak widać nie prezentują oni odpowiedniego poziomu na 1 skład.

Kris

Tacy Read, Slory, Sauer, Zeichel, czy Gröen z pewnością zasługują na grę. Zanim odejdą, bo nie będą chcieli siedzieć na ławce

DamianM

Piękny wynik

Gość

Karsdorp pomścił Feyenoord :-)

DamianM

Ale ten Olympiacos :O wow

DamianM

Roma w papę, najs

Gość

potężna premier league 2-4 :D

Gość

club brugge podobnie jak ajax ma rezerwy w 2 lidze.

Gość

Można pod warunkiem że prezentują poziom i są lepsi niż inni - widać u nas gracze z akademii nie są lepsi.

Kris

Półfinał Ligi Konferencji, a w składzie Club Brugge dwóch obrońców z rocznika 2005... Obaj grają regularnie w lidze. Można Arne? Można!!!

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.