Feyenoord Rotterdam w przedostatnim meczu grupowym Ligi Europejskiej przegrał z Manchesterem United 4-0. A więc spotkanie zakończyło się bez niespodzianki. Portowcy zagrali w bardzo eksperymentalnym składzie. Na Old Trafford nie zagrali dwaj podstawowi obrońcy - Terence Kongolo i Eric Botteghin oraz lider środka pola, Karim El Ahmadi.
W ich miejsce do gry posłany został Miquel Nelom i Wessel Dammers, który tym samym rozegrał swoje...pierwsze spotkanie w koszulce Feyenoordu. El Ahmadiego z kolei zastąpił Renato Tapia.
Teraz Feyenoord by myśleć o awansie, musi pokonać u siebie Fenerbahce. I to różnicą co najmniej dwóch bramek.
MANCHESTER UNITED – FEYENOORD 4-0 (1-0)
35’ 1-0 Rooney
69’ 2-0 Mata
75’ 3-0 Jones (sam.)
90’ 4-0 Lingard
Komentarze (3)
xXKazikkXx
Powiedzmy sobie szczerze...Feye narobili sobie sporo problemów tym remisem z Zorią w ostatnim meczu....A poza tym widać było wyraźną różnicę pomiędzy tym pierwszym spotkaniem na De Kuip a tym dzisiejszym.Tam wszli w najsilniejszym zestawieniu,pomijając brak Elii....A tak po prawdzie to spodziewałem się że nie dadzą rady w rewanżu szczególnie po informacji że na Old trafford zabraknie El Ahmadieg
DamianM
No tak, ale sam fakt, to byłjego pierwszy oficjalny mecz a tu od razu Manu. No i brak El Ahmadiego, Botteghina, no nie ma co
Norbi
Dammers zagrał całkiem niezłe spotkanie, a Nelom pokazał więcej niż Elia, którego po kontuzji nie widać.