Dirk Kuyt po meczu z FC Groningen (2-0) otwarcie przyznał, że był rozczarowany faktem, że rozpoczął spotkanie na ławce. Od pierwszych minut wyszedł na boisko Jens Toornstra, który strzelił obie bramki.
- Myślałem, że jako kapitan mam przewagę. Podobnie jak moje doświadczenie. Ale trener uważa inaczej, co było dla mnie szokiem - mówił Dirk dla FOX Sports.
- Zawsze jest trudno, gdy nie grasz. Osobiście bylem szczególnie rozczarowany i zaskoczony. Ale rozmowę o decyzji odbyłem z trenerem już w piątek - dodaje Kuyt.
- Zaskoczyło mnie to, bowiem przeważnie grałem, czasami odpoczywałem lub decydowały względy taktyczne. Spodziewałem się po prostu grać przeciwko Groningen. Ale trener ma duży wybór i koniec końców nie chodzi o mnie, a o Feyenoord. Mam większy cel, a jest nim wygranie czegoś z tym klubem - podsumował weteran.
Komentarze (0)