Było to jeszcze nie tak dawno, gdy HNK Rijeka, dzisiejszy przeciwnik Feyenoordu w fazie grupowej Ligi Europejskiej był w dolnych rejonach rozgrywek drugiej ligi. Było to przed Damirem Miskoviciem, który kupił klub i sam stał się jego prezydentem. Od tego czasu HNK Rijeka jest renomowanym klubem w Chorwacji, a także ma okazje pokazać się w europejskich rozgrywkach.
- To niewiarygodne, co działo się przez ostatnie trzy lata w HNK Rijeka - mówi Ivan Mance, dyrektor sportowy HNK Rijeka, w rozmowie z Feyenoord TV. - Byliśmy prawie bankrutem, aż Damir Miskovic zainwestował dużo pieniędzy w klub. W rezultacie, jesteśmy teraz w dobrej kondycji finansowej i możemy sprowadzać dobrych piłkarzy. Otworzyliśmy młodzieżową szkółkę i zbudowaliśmy nowe centrum szkoleniowe dla naszych zespołów. Pracujemy także nad nowym stadionem. To bajka, co dzieje się tutaj. Wierzę, że HNK Rijeka w ciągu kilku lat będzie najlepszym klubem w Chorwacji i zagramy w Lidze Mistrzów - opowiedział Mance.
Komentarze (0)