Ronald Koeman podczas niedzielnego meczu z FC Groningen zdecydował się na nową taktykę: trener postanowił rozpocząć mecz z pięcioma defensywnymi zawodnikami i dwoma zamiast trzema napastnikami. I to podziałało: Feyenoord zwyciężył na Euroborg 0-2.
- Piłkarze doskonale wykonali założenia taktyczne - powiedział Koeman dla Feyenoord.nl. Szkoleniowiec Feyenoordu nowe rozwiązanie testował na sobotnich zajęciach poprzedzających pojedynek z Groningen.
- Już wtedy miałem dobre przeczucia. Dla trenera to miłe, kiedy coś zmienia i okazuje się to skuteczne. Dlatego zawodnikom należy się wielki komplement - mówił po meczu Koeman, którego latem zastąpi na stanowisku Fred Rutten.
Nowa taktyka poskutkowała tym, że mecz na ławce zaczął Jean-Paul Boetius. - To nie dlatego, że Jean-Paul był w słabszej dyspozycji, niż inni - wyjaśnia Koeman. - Grał w środę w Oranje i nie chcieliśmy go przeciążać, zdecydowałem też, że z przodu zagrają Mitchel te Vrede i Ruben Schaken. Wyglądało to bardzo dobrze. Szczególnie Ruben był bardzo często w posiadaniu piłki i zdobył ważną bramkę - komplementował Koeman.
Po przerwie wynik ustalił Stefan De Vrij. - Ogólnie był to bardzo dobry występ i ważne zwycięstwo, które dodaje nam pewności na najbliższe kilka tygodni - podsumował opiekun rotterdamskiego zespołu.
Komentarze (0)