AZ Alkmaar

Eredivisie
AFAS Stadion

Nie

21.09

16:45

Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

2:0

8 maja 2002 roku – dzień, w którym Feyenoord podbił Europę w pogrążonym w żałobie mieście

08.05.2025 09:34; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Dziś mijają dokładnie 23 lata od jednego z najbardziej pamiętnych wieczorów w historii Feyenoordu. 8 maja 2002 roku, w kipiącym od emocji De Kuip, drużyna prowadzona przez Berta van Marwijka pokonała Borussię Dortmund 3:2 i sięgnęła po Puchar UEFA. Była to noc euforii, radości, ale też głębokich emocji. Noc, która na zawsze zapisała się w sercach kibiców z Rotterdamu – nie tylko ze względu na sukces sportowy.

Finał z cieniem tragedii

Na dwa dni przed finałem Holandią wstrząsnęła brutalna zbrodnia – zamordowany został kontrowersyjny polityk Pim Fortuyn. Cały kraj pogrążył się w żałobie, a finałowy mecz stanął pod znakiem zapytania. Feyenoord początkowo zabiegał o jego przełożenie, jednak ostatecznie zapadła decyzja, by spotkanie się odbyło. Zrezygnowano jednak z tradycyjnej fety na Coolsingel ze względów bezpieczeństwa. Tym samym finał nabrał szczególnego, niemal symbolicznego znaczenia.

W dniu meczu setki kibiców przeszły obok ratusza w Rotterdamie, gdzie rosła coraz większa góra kwiatów i zniczy upamiętniających Fortuyna. Wśród nich – liczne szaliki i barwy Feyenoordu. Chwilę później kibice ruszyli w stronę stadionu. Napięcie wisiało w powietrzu, a atmosfera na De Kuip była gęsta jak nigdy. Wszyscy wiedzieli, że taka szansa może się już nie powtórzyć.

Spektakl godny finału

Sam mecz przeszedł do historii jako jeden z najpiękniejszych występów Feyenoordu na europejskiej scenie. W 30. minucie Pierre van Hooijdonk otworzył wynik z rzutu karnego po faulu na Jonie Dahl Tomassonie. Legenda BVB, Jürgen Kohler obejrzał za to czerwoną kartkę. Dziesięć minut później Van Hooijdonk dołożył kolejne trafienie – tym razem bezpośrednio z rzutu wolnego, nie dając szans Jensowi Lehmannowi.

Zaraz po przerwie Dortmund złapał kontakt – Amoroso wykorzystał jedenastkę. Feyenoord jednak błyskawicznie odpowiedział – Tomasson zdobył gola na 3:1, przywracając spokój. Jeszcze tylko piękne uderzenie z woleja Jana Kollera na 3:2 i... nic więcej. Feyenoord dowiózł prowadzenie do końca.

Chwała bez fajerwerków

Kapitan Paul Bosvelt uniósł puchar jako dopiero drugi gracz Feyenoordu w historii – dokładnie 28 lat po legendarnym Willemie van Hanegemie, który sięgnął po trofeum w 1974 roku. Na stadionie płakały dorosłe osoby. De Kuip eksplodowało z radości, ale mimo wszystko – Rotterdam świętował z umiarem. Bez tłumów na Coolsingel, bez parady – ale z ogromną dumą.

Bramkarz Edwin Zoetebier określił ten triumf jako najważniejszy moment swojej kariery. – „W połowie rozgrywek poczuliśmy, że to może się udać. Strzelaliśmy bramki wszędzie – w domu i na wyjazdach. A cała grupa była silna – nie tylko podstawowi zawodnicy, ale i rezerwowi wnosili jakość.”

Na boisku obok Zoetebiera wystąpili między innymi Gyan, Van Wonderen, Paauwe, Rząsa, Kalou, Ono, Van Persie, Tomasson i oczywiście Van Hooijdonk. Kees van Wonderen wspomina to tak: – „W 2002 roku po raz pierwszy mieliśmy poczucie, że to zespół najwyższej klasy. Drużyna była zbudowana z głową – każdy miał swoją rolę, a na każdej pozycji była jakość.”

Dzień, którego nie sposób zapomnieć

Pamięć o tamtym dniu wykracza daleko poza sam futbol. Kibic Marco opisał po latach osobiste wspomnienie o swoim bracie René, który był na stadionie 8 maja 2002 roku, a pięć lat później zmarł w wieku zaledwie 36 lat. – „Dla niego to był najpiękniejszy dzień w życiu. Pamiętam dorosłych facetów z łzami w oczach, kiedy Bosvelt podnosił puchar. To była czysta, nieopisana ulga.”

Feyenoord – Borussia Dortmund 3:2
Bramki:
30’ – 1:0 Van Hooijdonk (karny)
40’ – 2:0 Van Hooijdonk
47’ – 2:1 Amoroso (karny)
50’ – 3:1 Tomasson
57’ – 3:2 Koller

Sędzia: Vítor Melo Pereira (Portugalia)
Widzów: 42 000

Składy:

Feyenoord: Zoetebier – Gyan, Van Wonderen, Paauwe, Rząsa – Kalou, Bosvelt, Ono, Van Persie – Tomasson, Van Hooijdonk

Borussia Dortmund: Lehmann – Evanilson, Wörns, Kohler, Dede – Ricken, Reuter, Rosický – Ewerthon, Koller, Amoroso

Komentarze (0)

Wyniki 3. kolejka

Gospodarz

Gość

Go Ahead Eagles

0 - 3

Sparta Rotterdam

PSV Eindhoven

4 - 2

FC Groningen

SC Telstar

2 - 2

FC Volendam

SC Heerenveen

1 - 2

FC Twente

FC Utrecht

4 - 1

Excelsior Rotterdam

NEC Nijmegen

3 - 0

NAC Breda

Ajax Amsterdam

2 - 0

Heracles Almelo

Feyenoord Rotterdam

2 - 0

Fortuna Sittard

AZ Alkmaar

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

14-21 września

Mnóstwo sytuacji bramkowych, nieuznane gole, czerwone kartki i kontrowersyjne decyzje arbitra – w tym spotkaniu naprawdę nie brakowało emocji.

Video

Feyenoord 1-0 SC Heerenveen

W sobotni wieczór w Rotterdamie podopieczni Robina van Persiego pokonali sc Heerenveen 1:0.

Live chat

Gość

Jak Valente zagra w miejsce Steijna, to można go przesunąć do ataku za Uedę. Przynajmniej można spróbować jak to wyjdzie

Gość

"Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów" - to nie zasługa Feyenoordu że rywale kopią jak sieroty.Dziś 2 strzały powinny być zamienione na bramki ale Fortuna je zmarnowałą. To nie tak że nasza obrona jest szczelna, ona przecieka. Poprostu mamy szczęście. Moim zdaniem dziś karny się należał fortunie po faulu marokańczyka.

DamianM

I fajnie ta młodzież uzupełnia się się z Watanabe Ahmedhodžić. Trochę szkoda Steijna, bo widać że Rvp jeńców nie bierze i naprawdę jeszcze ze 2*3 mecze I Valente zagra za Steijna

DamianM

I osobiście uważam, że duet środkowych obrońców naprawdę można na nich polegać. Minusem moim zdaniem są teraz skrzydła. Niestety, Sauera przerosło. A Moussa wiadomo.

DamianM

Z drugiej strony, pozwalamy na wiele, zależy czego. Widziałem post, że "Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów (tj. między słupki) w pierwszych pięciu meczach ligowych. To najniższy wynik w historii jakiegokolwiek klubu po pięciu meczach od czasu szczegółowej analizy Eredivisie (2010/11).

Gość

Gra jest naprawde słaba i zostawiamy rywalom za dużo miejsca na boisku - póki co się udaje te punkty ciułać - zobaczymy w niedziele - pierwszy poważny test ligowy. Wyjazd do Alkmaar.

DamianM

ten simeone, teraz widze hahahahahahahahahah jaki to jest as

DamianM

ogólnie przyznam, że Van Persie osatnimi wywiadami i faktycznie tym co robi, plusuje. I że gra młodzież i że wchodzi Sliti zamiast Diarry np, że potarfi ściagnąć Steijna mimo, że jest kapitanem. To na duży plus na pewno. Fakt, gra musi być lepsza, ale...

Gość

Sliti to mocno przypomina młodego van Persiego jak zaczynał na De Kuip. Podobny sposób prowadzenia piłki. van Persie też zaczynał na skrzydle i Wenger zrobił z niego napastnika dopiero.

Gość

"– Oceniam zawodników wyłącznie na podstawie tego, co pokazują na treningach i w meczach. Jeden kosztował 300 tysięcy, inny trzy miliony, kolejny jeszcze więcej – to naprawdę nie ma dla mnie większego znaczenia. Liczy się to, co prezentują tu i teraz."

To się chwali van Persiemu że się nie przywiązuje do nazwisk.

Gość

van Dijk jak prawdziwy kapitan ratuje zespół.

Gość

powtórka z de kuip :D

Gość

simeone się rzucił na kibiców :D

Gość

3-2 haha

DamianM

Jutro wielki Kairat ogoli Sporting

Gość

nieuznany

DamianM

Pieżdzi lekko jedzie

Gość

chelsea 3-2 - 3-3 i ja trafie wszystkie wyniki :D

DamianM

Hancko na ławce, to ciekawe też jest

Gość

na 2-3 sorloth strzeli.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.