KAA Gent

Towarzyski
Varkenoord

Sob

19.07

13:00

Royale Union Saint-Gilloise

Towarzyski
De Kuip

Sob

12.07

14:00

1:1

Achahbar: Chcę kiedyś być trenerem Feyenoordu

13.01.2024 12:31; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

O tym, że kariera w piłce nożnej czasami nie układa się tak, jak się tego spodziewano, świadczy kariera Anassa Achahbara. Kiedy w 2011 roku wygrał Mistrzostwa Europy z reprezentacją Holandii do lat 17 i zadebiutował już w Eredivisie, był postrzegany jako jeden z największych talentów swojego pokolenia. Teraz, w wieku trzydziestu lat, gra dla Westlandii, podczas gdy jego rówieśnicy Nathan Aké i Memphis Depay grają w czołowych klubach. 

- Mimo to, siedzi tutaj zadowolona osoba. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby wszystko poszło idealnie od samego początku, a ja teraz grałbym w Barcelonie... Może byłbym już aroganckim dupkiem. Każdy idzie własną drogą. To w pewnym sensie część futbolu. Może bardzo szybko wejść na szczyt, ale równie szybko można z niego spaść - zaczyna Achahbar rozmowę dla Voetbal International. 

Po rozegraniu czterdziestu meczów w pierwszej drużynie Feyenoordu, Achahbar przeniósł się do PEC Zwolle latem 2016 roku, a już dwanaście miesięcy później trafił do NEC na zasadzie wypożyczenia. Następnie była gra dla FC Dordrecht, Sepsi OSK (Rumunia) i Eolikos (Grecja), a teraz amatorska Westlandia. 

22 marca 2015 roku to dzień, którego wielu kibiców Feyenoordu, a już na pewno Achahbar, szybko nie zapomni. Talent nagle dostał miejsce w wyjściowym składzie na mecz z PSV i od razu się pokazał, strzelając dwa piękne gole. - Kiedy grałem na De Kuip, nigdy nie czułem presji. To był mój dom. Kiedy strzelałem te bramki...Wszystkie emocje wypłynęły w tym momencie. 

Achahbar jest zadowolony ze swojego powrotu do Holandii, bo na poziomie amatorskim może też rozpocząć przygodę z ławką trenerską, bo w tym kierunku chce iść. - Wszedłem w świat zawodowy w wieku siedemnastu lat, a teraz w młodym wieku chcę rozpocząć przygodę trenerską. Ludzie mogą myśleć, że zwariowałem, ale moim wielkim marzeniem jest poprowadzenie kiedyś pierwszej drużyny Feyenoordu.

- Oczywiście każdy ma nadzieję, że trafi do Barcelony lub Realu Madryt, ale ja podchodzę do tego realistycznie. Z wiekiem zacząłem to coraz lepiej rozumieć. Wtedy widzisz, czy takie życie jest dla ciebie, czy nie.

- To była dla mnie wspaniała kariera. Doświadczyłem wielu wyjątkowych rzeczy, poznałem przyjaciół i jestem szczęśliwy z tego, jakim stałem się człowiekiem. 

Komentarze (0)

Wyniki 1. kolejka

Gospodarz

Gość

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

NEC Nijmegen

? - ?

Excelsior Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

FC Twente

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Telstar

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

FC Utrecht

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

5-12 lipca

Feyenoord rozpoczał sezon przygotowawczy od zwycięstwa 1-4 z SC Cambuur.

Video

SC Cambuur 1-4 Feyenoord

Feyenoord zainaugurował kampanię przygotowawczą do sezonu 2025/2026 w bardzo dobrym stylu, odnosząc przekonujące zwycięstwo.

Live chat

Gość

A z tym kokcu i tym 25% to od razu mówiłem że gówno dostaniemy z tych bonusów - benfica wydymała te klose bez mydła. I tak to się zawsze kończy - zamiast zarządać 35 mln których był wart to wzieli te ochłapy. To mi się właśnie nie podoba w te klose - to jak sprzedaje po promocyjnej cenie naszych zawodników.

Gość

To jak Arsenalowi robią problem, to za te 65 milionów oddamy im Zerroukiego. My jesteśmy ugodowi... ;-DDD

Gość

Albo w Lizbonie dopiero sobie przypomnieli, że 20% z tego transferu idzie do Coventry XDDD

DamianM

Ten prezydent ogólnie sporo powiedział, mnóstwo cytatów lata i tam poniżej 80 baniek to nie ma na wet tematu i gość mówi raz i kończy temat, nawet nie dyskutuje

Gość

Sporting mógłby go puścić za te 60 ale pewnie jak zobaczyli jak on się zachowuje to będą chcieli więcej wyrwać - podobno oczekują 70 a arsenal daje 65 +bonusy i odrzucili. Tu moim zdaniem sporting chce postawić na swoim, gra ego. Nie chcą żeby wyszło na Gyokeresa. Dziecinne to ale tak często jest.

DamianM

Jasna sprawa, podejrzewam, że agent już grzeje swoje, @ do Romano np, bo to też jest gra. Mój typ: to jeszcze nie koniec i szambo dopiero wybije

Gość

I tak, i nie. Z tego co pamiętam, to owszem nie było nic na papierze, ale oni wydali chyba jakiś komunikat albo rozsyłali jakieś info o obniżonej cenie do zainteresowanych klubów, żeby udobruchać Szweda - on im przecież ponad połowę zdobytych goli ogarnął.

DamianM

Teraz to każdy bddzie miał swoją wersję. Jak na papierze nic nie ma, a wszystko na gębę, to teraz każdy będzie grał swoje

Gość

Sporting dał ciała, bo umówili się już dwa razy, że dadzą mu odejść, byle został w minionym sezonie, bo chcieli tytuł zgarnąć. A wygrali podwójną koronę. Gyökeres ma klauzulę odejścia na 100 milionów w umowie, Sporting najpierw mu obiecał, że zgodzi się wziąć 80 za niego, a potem mu jeszcze obiecali, że jak przyjdzie oferta z Premierleague (Szwed chce tam grać), to go puszczą nawet za 60. A teraz Arsenal oferuje z bonusami 80 (60 już odrzucili), a Sporting chce 100... XDDDDD

DamianM

Co nie zmienia faktu, że doping tam jest miazga. Byłem na wyjeździe z nimi. Kupę lat temu już. To jest istny kosmos co dzieje się na tych stadionach

DamianM

Nienawiść. Miłość. To jest piękne ale i straszne :D

Gość

tak powitali kokcu
https://x.com/eurofootcom/status/1944044281297002850

Gość

Ma kontrakt podpisany wię sporting ma go w garści.

DamianM

i bardzo dobrze. też mi wpadł cytat "Nikt nie jest ponad interesami klubu. Kimkolwiek jest". Króciutko. Tak mnie to wkurwia

Gość

Hahahaha, to już jest saga:
https://transfery.info/aktualnosci/sporting-z-jasnym-stanowiskiem-w-sprawie-viktora-gyokeresa-nikt-nie-stoi-ponad-klubem/247938

DamianM

Zobaczcie*

DamianM

No właśnie, to tylko sparingi, ale... To już może być efekt. Zobaczę ile nasi tam strzelili ostatnio

Gość

dordrecht-anderlecht 0-5, wcześniej 1-7 ze spartą - sezon się zapowiada wyśmienicie :-)

Gość

Jeśli chodzi o kobiecy tenis, to zobaczcie w necie jak w 1993 na turnieju w Hamburgu typ podbiega z trybun do amerykańskiej tenisistki Moniki Seles (wtedy nr 1 WTA), która siedzi na krzesełku podczas przerwy między gemami i wbija jej nóż w plecy... (rana na 4 cm).
Gość był psychofanem Steffi Graf. Dwa lata Seles nie grała w tenisa, a gość za to dostał wyrok w zawieszeniu (siedział 6 miesięcy jak trwał proces) i go wypuścili, mimo, że przyznał że chciał zadać jej kilkanaście ciosów... CHORE!

Gość

u kobiet na wimbledonie - bo nie wiem jak z innymi turniejami.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.