Feyenoord pokonał wczoraj Cambuur i awansował. Kilku zawodników się wyróżniło, ale po raz kolejny fatalne zawody rozegrał Nicolai Jørgensen, który i w tym meczu zmarnował doskonałą okazję. Duńczyk zaciął się na całego i gra w pierwszym składzie ze względu na brak innej alternatywy.
Dick Advocaat doskonale to widzi i już czeka na styczniowe wzmocnienie. Trener jednak pamięta też o Jørgensenie, z którym dzisiaj o wszystkim rozmawiał. Nicolai na pewno zagra w niedzielę z Utrechtem, ale w drugiej połowie sezonu może on już usiąść na ławce.
Komentarze (0)