Dick Advocaat zastosował niecodzienną taktykę w meczu z Hoffenheim. Trener postanowił nie przedstawiać rywala swoim podopiecznym ani nimi kierować z linii i przez pierwsze pół godziny zajmował miejsce na trybunach. Boss miał zatem dobry widok na całe boisko i na piłkarzy.
- Wiedziałem, jak będzie grał Hoffenheim, w rzeczywistości ich gra jest podobna do naszej - zdradza w rozmowie dla Voetbal International.
- Ale nic wcześniej nie powiedziałem. Chciałem zobaczyć, jak moi gracze pokażą się w terenie. Całkiem dobrze wypełnili swoje obowiązki - dodaje.
Feyenoord przegrywał 2-0, ale ostatecznie wygrał 2-3. Advocaat zdaje sobie sprawę, że nie był to idealny mecz. - Jestem jednak zadowolony. Oczywiście grali lepiej niż my, ale podobało mi się, że ciągle walczyliśmy i wierzyliśmy w wynik. Naprawdę fajnie, że udało się wygrać - podsumował.
Luciano Narsingh: Super, że udało mi się zdobyć dwa gole. To był wysoki poziom i każdy chciał się pokazać. Ja sam przyszedłem do klubu później i mieliśmy też trudny okres. Próbuję to teraz zostawić za sobą. Podczas przygotowań chcę się pokazać i ciężko pracować.
Justin Bijlow: Wspaniale było wrócić na boisko. Okres rehabilitacji był naprawdę ciężki. Ale starałem się pozostać pozytywnie nastawionym. Zacząłem ciężko pracować, z pomocą innych. Kiedy wyszedłem na boisko, w końcu poczułem to coś. Naprawdę świetnie, że mogłem znów zagrać z kolegami.
Komentarze (0)