Dick Advocaat nie może się doczekać powrotu na rosyjską ziemię, na której odnosił sukcesy. W środę kadra Feyenoordu wyleci do kraju, gdzie doświadczony trenował kilka lat, dzieląc na dwa okresy. - Zawsze lubię wracać gdzieś, gdzie odniosłem sukces - mówił na konferencji Advocaat.
Zwłaszcza miło wspomina lata 2006-2009 w Zenicie, gdzie zdobywał krajowy tytuł i Puchar UEFA. Z tym zespołem również regularnie podejmował CSKA Moskwa, przeciwnika Feyenoordu w tym tygodniu. - To były najlepsze mecze. CSKA już wtedy mogło dużo wydać i zawsze grali o tytuł.
Teraz CSKA również lideruje w swoich rozgrywkach. Mimo to Feyenoord był w stanie pokonać Rosjan, trzy tygodnie temu na De Kuip (3-1). Advocaat: - Oglądałem jeszcze raz ten mecz i na pewno było widać, że graliśmy wysoko i z większym ryzykiem. W Rosji musimy nieco zmienić nastawienie, zwłaszcza, jeśli chodzi o pozostawienie miejsca na boisku. Musimy dać rywalowi jak najmniej miejsca.
Po czterech zwycięstwach z rzędu, atmosfera w Feyenoordzie zdecydowanie się polepszyła. - A także w czwartek zagramy o zwycięstwo. Chociaż w niektórych sytuacjach, remis może być również dobrym wynikiem. Ale to będziemy mogli powiedzieć dopiero po spotkaniu. Jedziemy w każdym razie zwyciężyć - podsumował Boss.
CSKA Moskwa – Feyenoord (4. kolejka fazy grupowej Ligi Europy) rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:55.
Komentarze (0)