Po zwycięstwie nad Telstar wielu analityków mimo trzech punktów nie kryło rozczarowania grą Feyenoordu. Według nich występ zespołu znów pozostawiał sporo do życzenia, a ich uwaga skupiła się przede wszystkim na funkcjonowaniu drugiej linii, hierarchii w drużynie oraz roli zawodników ofensywnych.
Ibrahim Afellay wskazał jedynie kilku piłkarzy, którzy zaprezentowali się na dobrym poziomie, a cały występ określił jako niewystarczający.
– To nie było dobre spotkanie. Feyenoord ma ogromną indywidualną jakość. Hadj Moussa napędza akcję przy pierwszej bramce, a przy drugiej widzimy kapitalne podanie Valente. Timber idealnie wbiega w wolną przestrzeń i wie, że może to zrobić, gdy piłkę mają tacy zawodnicy.
W dalszej części analizy Afellay przeszedł od oceny skrzydłowego do szerszego spojrzenia na środek pola: – Hadj Moussa zbiera sporo krytyki, ale to wciąż najważniejszy zawodnik w ofensywie. Timber zagrał lepiej niż tydzień temu – był bardziej aktywny, częściej szukał głębi i grał wyżej. Technicznie ma naprawdę dużo do zaoferowania. Uważam, że to obecnie najsilniejszy środek pola Feyenoordu.
Kieft o sytuacji kontraktowej Timbera
Wim Kieft skupił się z kolei na Timberze i uważa, że zawodnik znalazł się w niełatwej sytuacji. – To musi być dla Timbera dziwna pozycja. Kończy mu się kontrakt, nie chce podpisywać nowego, a jednocześnie myśli o transferze. Jak gra się w takim położeniu? Jak wygląda jego zaangażowanie w klub?
Pierre van Hooijdonk odniósł się do sprawy znacznie ostrzej i wskazał bezpośrednio na Robina van Persiego.
– To leży na biurku Van Persiego. Hierarchia, którą próbował zbudować, kompletnie się posypała. Wyznaczył Steijna na kapitana, a on siedzi na ławce w meczu, w którym spodziewałem się, że powinien zagrać od pierwszej minuty.
Van Hooijdonk podkreślił również rolę Valente, który jego zdaniem przejął dowodzenie w drużynie.
– Valente jest absolutnym liderem tego Feyenoordu. Odbierając Timberowi opaskę, wśród kibiców powstaje wrażenie, że zawodnik chce odejść. Timber gra ostatnio kilka słabszych meczów, a to wynika z braku pewności siebie. Kiedy Steijn gra jako numer 10, Feyenoord właściwie występuje z dwoma środkowymi pomocnikami. Na europejskim poziomie to zdecydowanie za mało.
Na koniec dyskusji pojawił się wątek Shaqueela van Persiego. Afellay miał okazję pracować z młodym napastnikiem, gdy ten występował jeszcze w akademii Feyenoordu, i był pod dużym wrażeniem jego umiejętności.
– Jedynym problemem była jego podatność na kontuzje. Ma ogromny talent. Jest kompletny: świetnie przyjmuje piłkę, jest techniczny, potrafi dobrze grać głową i ma niezłą szybkość.
Van Hooijdonk dodał krótko, ale wymownie: – To kopia Robina z czasów, kiedy wchodził do pierwszej drużyny.
Komentarze (0)