Stowarzyszenie Akcjonariuszy Stadionu Feijenoord (VASF) wyraziło ostrą krytykę wobec planu przejęcia, dzięki któremu Feyenoord miałby stać się właścicielem De Kuip. Według organizacji, która – jak sama podkreśla – reprezentuje około osiemdziesięciu procent posiadaczy udziałów typu V, nowe propozycje niewiele różnią się od planu z 2024 roku, który został wówczas odrzucony.
– Pod wieloma względami obecne rozwiązania są nawet gorsze. A przecież twierdzono, że przy opracowywaniu projektu uwzględniono opinie różnych stron – napisał tygodnik Voetbal International, powołując się na list rozesłany do akcjonariuszy.
VASF poddaje w wątpliwość, czy zapowiadane inwestycje rzeczywiście przyniosą stadionowi dodatkowe korzyści finansowe. Stowarzyszenie zwraca uwagę, że około trzydzieści milionów euro, z planowanej puli inwestycyjnej, dotyczy standardowych prac konserwacyjnych, które i tak musiałyby zostać wykonane – niezależnie od przejęcia. – Nie jest to więc żadna dodatkowa inwestycja, a raczej „cygaro z własnej kieszeni” – stwierdza zarząd VASF.
Plan zakłada, że Feyenoord przejmie stadion i uzyska pełną kontrolę nad jego funkcjonowaniem. W zamian klub zobowiązuje się do zainwestowania niemal siedemdziesięciu milionów euro w utrzymanie i modernizację obiektu. Kwota ta miałaby zostać wydana w ciągu dziewięciu lat, jednak VASF zgłasza wątpliwości co do rzetelności tych założeń.
– Pozostałe środki są ujęte jedynie jako rezerwa budżetowa i nie zostały szczegółowo uzasadnione – ani pod względem kwot, ani harmonogramu inwestycji. Na tym etapie trudno więc mówić o wiążącym zobowiązaniu. Raczej o ogólnej deklaracji, a wszyscy wiemy, że wraz ze zmianami w zarządzie klubu ustne obietnice i listy intencyjne szybko tracą znaczenie – argumentuje stowarzyszenie.
Kolejnym punktem krytyki jest wycena samego De Kuip. – Wszystko wskazuje na to, że celowo przedstawiono wyjątkowo pesymistyczny obraz stanu stadionu, aby sztucznie zaniżyć jego wartość i w ten sposób odkupić udziały V-akcjonariuszy jak najniższym kosztem – czytamy w piśmie VASF.
Zastrzeżenia budzi również pomysł odsprzedaży praw do miejsc siedzących z powrotem klubowi. – To absurd, że wartość udziałów miałaby zostać obniżona z mocą wsteczną, od 1 lipca 2025 roku, mimo że żadna umowa nie została jeszcze zawarta. Wycena na poziomie 17 500 euro jest więc już teraz zredukowana – wskazuje stowarzyszenie.
Akcjonariusze kwestionują również tezę, że przejęcie stadionu przez klub miałoby prowadzić do lepszych wyników. – Dotychczas zawsze uznawano, że należy oddzielać „nogi” od „cegieł” – przypomina VASF, nawiązując do zasady rozdzielania działalności sportowej od zarządzania infrastrukturą.
Stowarzyszenie apeluje, by rozważyć także alternatywny plan modernizacji stadionu, przygotowany przez niezależne biuro architektoniczne i poparty szczegółową analizą finansową. – Być może istnieją lepsze rozwiązania niż forsowane obecnie połączenie, na przykład kompleksowy projekt renowacji – czytamy dalej.
Feyenoord oraz spółka Stadion Feijenoord zapowiedziały zorganizowanie w najbliższy poniedziałek spotkania informacyjnego dla akcjonariuszy. Obie strony mają nadzieję, że podczas zaplanowanego na przyszły miesiąc walnego zgromadzenia uzyskają ostateczną zgodę na realizację planu przejęcia.
Komentarze (0)