Al-Nassr porozumiało się z Dávidem Hancko w sprawie warunków indywidualnego kontraktu. Jak informuje dobrze wtajemniczony dziennikarz transferowy Santi Aouna, słowacki obrońca miałby podpisać umowę obowiązującą do połowy 2028 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Rozmowy pomiędzy Al-Nassr a Feyenoordem również przebiegają w pozytywnej atmosferze. Klub z Rijadu przygotowuje się do złożenia oficjalnej oferty, która – według doniesień – ma opiewać na około 40 milionów euro. Propozycja ta ma trafić na biurko dyrekcji Feyenoordu w ciągu najbliższych kilku dni.
W ostatnich miesiącach Słowak był łączony z wieloma uznanymi europejskimi klubami, takimi jak Juventus, Atlético Madryt czy Chelsea, jednak żadna z tych drużyn nie zdecydowała się na konkretny ruch. To Al-Nassr wykazuje obecnie największą determinację w walce o pozyskanie reprezentanta Słowacji.
Po ostatnim meczu wyjazdowym Feyenoordu w tym sezonie – przeciwko SC Heerenveen – Hancko wyraźnie zasugerował, że może to być jego pożegnanie z klubem z Rotterdamu.
– Chciałbym podziękować wszystkim za te trzy wspaniałe lata. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość – powiedział wówczas 27-letni defensor. Jednocześnie zaznaczył, że nie zapadły jeszcze żadne ostateczne decyzje. – Nic nie jest przesądzone. W zeszłym roku i zimą byłem w podobnej sytuacji.
W ubiegłym roku Feyenoord odrzucił kilka ofert za Hancko ze strony Atlético Madryt. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że Saudyjczycy mogą być gotowi pójść o krok dalej i sfinalizować transfer.
Feyenoord nigdy nie ukrywał, że jest otwarty na sprzedaż kluczowych zawodników, jeśli pojawi się odpowiednia oferta. Klub z De Kuip chętnie ustanowiłby nowy rekord transferowy – obecnie należy on do Santiago Gimeneza, sprzedanego za najwyższą kwotę w historii Feyenoordu.
Czy transakcja z udziałem Hancko pobije ten rekord? Na razie pozostaje to kwestią spekulacji. Informacje przekazane przez Santiego Aounę nie zostały jeszcze potwierdzone przez źródła związane z Rotterdamczykami.
Komentarze (0)