Po przejściu z Utrechtu do Feyenoordu, Sofyan Amrabat przygodę z nowym klubem musiał rozpocząć od roli rezerwowego. Niemniej po czasie, Marokańczyk coraz częściej znajduje się w planach Giovanniego van Bronckhorsta i zalicza coraz więcej występów. W ostatnich czterech oficjalnych meczach, Amrabat był jednym z wyróżniających się piłkarzy.
Pomocnik, ostatnio grający w defensywie, przyznaje, że początkowo miał problemy z faktem, że oglądał mecze z ławki rezerwowych. - Siedzenie na ławce potrafiło dobić, bo w Utrechcie grałem wszystko - przyznaje szczerze.
- Ale trzeba zaakceptować swoją rolę, ponieważ drużyna jest najważniejsza. To trener decyduje i ty musisz uszanować jego wybór. Trzeba ciężko pracować. Otrzymałem w końcu szansę i wykorzystałem ją. Teraz zamierzam już utrzymać miejsce w składzie - podsumował bojowy Amrabat.
Komentarze (0)