Francesco Antonucci powrócił do FC Volendam w niedzielne popołudnie. Przeciwko Telstar (wygrana 2-1) belgijski pomocnik wszedł na ostatnie pół godziny.
- Czułem bardzo duże podekscytowanie, gdy jechałem do klubu przed meczem i takie samo towarzyszyło mi na ławce, tak bardzo chciałem wejść.
Belg oczywiście oczekiwał więcej w Rotterdamie. - Tak, oczywiście liczyłem na więcej. Ale to było dla mnie bardzo pouczające kilka miesięcy. Byłem tam z bardzo dobrymi zawodnikami na boisku. Trenowałem na najwyższym poziomie. Jestem pewien, że w ten sposób rozwinąłem się i stałem się lepszym piłkarzem. Więc po prostu pozytywnie patrzę na ten czas.
- Jestem młody i muszę grać, i dlatego nie jest dla mnie rozczarowaniem, że znów tu jestem. Naprawdę chcę pomóc zespołowi osiągnąć wielki cel: awans do Eredivisie. Teraz musimy tego dokonać.
Komentarze (0)