Frank Arnesen póki co nie będzie pełnił obowiązków dyrektora technicznego Feyenoordu. Duńczyk zmaga się z bardzo poważną infekcją w kolanie.
Ale to nie wszystko, ponieważ w mediach zaczęły pojawiać się pogłoski, że Arnesen nie przestrzegał zasad finansowych związanych z transferem Tyrella Malacii (a nawet miałby się dopuścić defraudacji, red.), ale według informatorów z De Kuip, są to całkowicie wyssane z palca plotki, których nie wypada pisać czy mówić w czasie, gdy ktoś ma poważne problemy ze zdrowiem. Duńczyk naprawdę musi odpocząć i wróci do Feyenoordu, gdy tylko jego zdrowie na to pozwoli.
Do całej sprawy odniósł się sam trener Arne Slot. - Już w Tiranie jego kolano było bardzo duże. Kiedy wrócił, musiał jechać od razu do szpitala, było tak źle. Ostatnio stracił naprawdę dużo na wadze. Jest po prostu bardzo chory i potrzebuje skupić całą energie na powrocie do zdrowia - powiedział Slot.
Arnesen potrzebuje dłuższej przerwy i zostaje mieć nadzieję, że bakterie, które spowodowały tak wiele szkód w jego ciele, zostaną w końcu wyeliminowane.
Komentarze (0)