Feyenoord musi poważnie wziąć pod uwagę odejście Orkuna Kökcü. Według obserwatora klubu Martijna Krabbendama zainteresowanie jest ogromne.
Krabbendam nazywa sytuację „interesującą” w programie Veronica Inside. - Zasadniczo Orkun ma kontrakt do 2023 roku, ale Feyenoord chce nagrodzić go nową umową. Klub złożył mu dwie oferty, ale porozumienia dalej nie ma. Chodzi oczywiście o pieniądze, ale sytuacja zmieniła się także dla Kökcü – mówi dziennikarz.
Rozgrywający uważa, że powinien więcej zarabiać. - Są zawodnicy w Feyenoordzie, którzy siedzą na ławce i zarabiają prawie milion, a on inkasuje znacznie mniej, więc utrudnia to negocjacje – zdradza Karbbendam.
Obserwator z tygodnika Voetbal International wylicza, że Kökcü może otrzymać oferty z Arsenalu, Chelsea, Sevilli, Realu Betis, Valencii, Atalanty Bergamo i AS Roma.
Komentarze (0)