Fredrik Aursnes w krótkim czasie stał się stałym bywalcem w składzie Feyenoordu. Norweg pozostaje skromny co do swojej roli, co było widać na konferencji prasowej w środę przed meczem z Maccabi Haifa.
Aursnes usiadł w sali prasowej stadionu obok Arne Slota, który również został zapytany o rozwój i wyniki swojego norweskiego podopiecznego. Następnie trener obsypał go komplementami. - Fredrik nie grał zbyt wiele na początku, ale to tylko przez to, że inni na tych pozycjach również dobrze sobie radzili. W końcu jednak wywalczył to sobie. Na treningach i w trakcie wchodzenia z ławki spisywał się tak dobrze, że w końcu nie mogliśmy się bez niego obejść. Jest naszym jedynym prawdziwym defensywnym pomocnikiem i dobrze spełnia tę rolę. Jest również doskonały w przyspieszaniu gry. W ten sposób naprawdę wnosi coś do naszej gry.
W momencie, w którym Slot wypowiedział te piękne słowa, dla samego Aursnesa konferencja prasowa już się skończyła. Norwegowi zadano tylko kilka pytań, choć nie jest on znany jako wielki mówca. - Na początku musiałem się dostosować, ale teraz idzie mi coraz lepiej i czuję się bardzo dobrze w zespole. Gram coraz więcej i jestem zadowolony z tego, co się teraz dzieje. Zespół spisuje się dobrze i chcemy wygrać również jutro. Mimo, że jesteśmy już pewni pierwszego miejsca, do jutrzejszego spotkania podchodzimy tak samo poważnie, jak do innych.
Komentarze (0)