Yassin Ayoub póki co musi z boku przyglądać się, jak jego koledzy rywalizują w kolejnych meczach. W wywiadzie dla stacji RTV Rijnmond pomocnik szczerze przyznaje, że oczekuje więcej. - Nie mogę kłamać. To po prostu trudna sytuacja - mówi. - Poszedłem do nowego klubu z intencją gry w piłkę nożną co tydzień. Kidy wypadasz poza burtę, jest to bolesne i trudne - powiedział pomocnik.
Coraz szersze grono domaga się, by Marokańczyk wszedł do podstawowego składu. Gdy Van Bronckhorst wpuszczał go z ławki, ten zawsze pozostawiał po sobie dobre wrażenie. - Dochodzą do mnie też te głosy, co sprawia, że sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Czuję się naprawdę świetnie, gdy wchodzę na boisko - dodaje.
Ayoub jednak nie będzie się poddawał. - Znam siebie. W FC Utrecht nie zawsze miałem pewne miejsce i musiałem nie raz udowadniać swoją wartość. Nie miałem z tym problemów i wierzę w siebie - podsumował.
Komentarze (1)
Holender
Chłopak ma ambicję i wie czego chce. Nie rozumiem postaw trenera.Powinien dostać szansę na grę w wjściowej jedenastce .Przecież takie "wypadanie za burtę żle wpływa na jego formę