Yasin Ayoub już kilka razy zagrał w pierwszym zespole Feyenoordu, ale jeszcze nie w lidze. Dzisiaj to się zmieniło, gdy wszedł z ławki podczas wygranych derbów z Excelsiorem (3-0). Tym samym zaliczył on oficjalny debiut na De Kuip.
- Tak, w końcu oficjalnie - rozpromienił się po pierwszym meczu domowym w sezonie 2018-2019. - W końcu nadszedł na to czas. Niestety, w ostatnich tygodniach miałem pewne komplikacje z kontuzją pachwiny, ale teraz wróciłem. Cieszę się, że mogłem przyczynić się do tego zwycięstwa - dodaje.
Ayoub brał udział m.in przy trafieniu Jerry'ego St. Juste. - Robię swoje i próbuję pomóc zespołowe, gdzie i jak mogę. Szkoda, że nie zdobyłem gola. Miałem szansę na odpowiedni strzał i powinienem to zrobić. Muszę nad tym popracować, aby następnym razem trafić - kontynuował Marokańczyk.
- Dzisiaj na niewiele pozwoliliśmy Excelsiorowi i wykonaliśmy dobrą robotę - podsumował pozyskany z Utrechtu piłkarz.
Komentarze (0)