W okresie poprzedzającym starcie pomiędzy FK Partizan i Feyenoordem, RTV Rijnmond porozmawiało ze Stefanem Baboviciem. Jako piłkarz grał w obu klubach, ale teraz jest dyrektorem firmy w Serbii. Ma niezwykłe plany na przyszłość: Babovic ma nadzieję kupić Feyenoord za pięć lat.
W biurze Babovica można dojrzeć duże zdjęcie w koszulce Feyenoordu. - Pielęgnuje piękne wspomnienia z klubu. Miasto, kibice, moi koledzy z drużyny i klub byli dla mnie świetni. W Partizanie byłem kapitanem, ale w Feyenoordzie spędziłem najlepszy czas w moim życiu. To najlepszy klub na świecie.
Babovic zawdzięczał wówczas transfer do Feyenoordu swojemu ojcu. Dzięki temu spełniło się jego marzenie o grze w czołowym klubie, podczas gdy klubu z De Kuip nie było go na niego stać. - Feyenoord to klub ludu. Nie chodzi o pieniądze czy obraz finansowy. Klub to kibice - mówił dalej Serb.
Plan zakupu klubu za pięć lat jest poważny, mówi Babovic. - Chcę ten klub wprowadzić na wyższy poziom. Zdobyć mistrzostwo i grać w Lidze Mistrzów. Tam jest miejsce Feyenoordu - powiedział Babović, który w końcu zaapelował do kibiców. - Są zawsze mile widziani w moim biurze i w moim mieście. Ja z kolei jestem Feyenoorder i Rotterdammer. Mam nadzieję, że w przyszłości dużo wygramy!
Pełny wywiad można odsłuchać poniżej.
Komentarze (0)