André Bahia w zeszłym tygodniu na jakiś czas wrócił do Holandii. 36-letni obrońca, który obecnie szuka nowego klubu, grał w Feyenoordzie w latach 2005-2011.
- Feyenoord zawsze zostanie w moim sercu. To był najważniejszy klub w mojej karierze - mówi Bahia w RTV Rijnmond. - Przyjechałem do Holandii jako młody zawodnik. To nie było łatwe. Inna kultura, piłka nożna i język. Ja i moja żona musieliśmy się wszystkiego nauczyć.
Brazylijczyk pozytywnie ocenia swój okres na De Kuip. - Przede wszystkim ekscytujące były mecze z Ajaksem. Miałem też okazję strzelać bramki w tych meczach. Zwłaszcza te przy wsparciu Het Legioen były wspaniałe.
Obrońca szuka obecnie nowego klubu. - Zamierzam pograć jeszcze przez rok. Jeśli uda się znaleźć klub, będzie fajnie. Nawet może to być ktoś z Holandii - podsumował Bahia.
Komentarze (0)