Danilo jest nadal jedyną poważną opcją w ataku w Feyenoordzie. Mario Been uważa jednak, że Rotterdamczycy nie widzą w nim pierwszego napastnika.
- Jeśli mam być szczery, nie. Obejrzałem trochę materiałów z jego okresu Twente. To, że potrafi grać w piłkę nożną, to nie podlega dyskusji. Jest mądry, wie, gdzie się ustawić i jak ma szansę, to strzela. Ale nie widzieliśmy tego zbyt wiele w Eredivisie - powiedział dla ESPN były piłkarz i trener Feyenoordu.
Been jednak nie przekreśla Brazylijczyka. - Trzeba gdzieś zacząć. Nigdy nie sądziliśmy, że Linssen zostanie pierwszym napastnikiem. A potem Dessers, którego też krytykowano. Skoro będzie zdobywał bramki, to dlaczego nie miałby być pierwszym napastnikiem? Ale nie wyobrażam sobie, żeby Feyenoord wszedł w ligę z samym Danilo, zwłaszcza jeśli zamierza się również grać w Europie. Tak czy inaczej będzie musiał przyjść napastnik o odpowiedniej jakości.
Komentarze (0)