Zdaniem belgijskiego Het Nieuwsblad, Feyenoord Rotterdam interesuje się Anthonym Limbombe z Club Brugge. Były NEC'er miałby trafić na De Kuip po to, by Giovanni van Bronckhrost miał więcej opcji w ataku.
Te same źródło pisze, że oprócz Feyenoordu, 23-latkiem interesuje się Toulouse. Obunożny Belg najlepiej czuje się na pozycji Jean-Paula Boëtiusa, czyli na lewym skrzydle.
Feyenoord szuka ostatniego wzmocnienia do ofensywy, po tym jak fiaskiem zakończyło się doprowadzenie do powrotu Robina van Persie'go.
W lipcu 2016 roku Brugge zapłaciło za niego NEC 2,5 miliona euro. Do tej pory na Jan Breydel Stadion rozegrał 28 meczów i zdobył jedną bramkę. Ubiegły sezon rozpoczął optymistycznie, ale doznał kontuzji i stracił miejsce w składzie.
W Belgii słabo, nie przebił się w Club Brugge, ale trzeba przyznać że musiał rywalizować z najlepszym piłkarzem 2016 r. w Belgii Izquierdo.
— Mariusz Moński (@M_Monski) 3 sierpnia 2017
Komentarze (0)