Steven Berghuis stanął przed kamerami ESPN z wielkim uśmiechem. Feyenoord dotarł do finału play-offów pokonując Spartę 2-0. Na stadionie pojawiło się ponad sześć tysięcy kibiców.
- Tak, bardzo tęskniliśmy za fanami. Kibice to wielka siła tego klubu. Dla piłkarza to najpiękniejsze, co może być. Grać dla takich kibiców. Zwłaszcza w Feyenoordzie, z ich doświadczeniem i emocjami - powiedział Berghuis. - Ten sezon dowiódł, że fani są kluczowi.
Kapitan Feyenoordu był bardzo zadowolony z pierwszej połowy. W ciągu 93 sekund gospodarze prowadzili 2:0 dzięki bramce właśnie Berghuisa i samobójczej Toma Beugelsdijka.
- Pierwsza połowa była w porządku, w drugiej już tak dobrze nie było. Nieco spuściliśmy z tonu. Przełożyło się to na mniej okazji, a chcieliśmy coś dać kibicom.
Feyenoord spotka się w sobotę z FC Utrecht w finale. Wielkie pytanie brzmi, czy zostanie on rozegrany na De Kuip ze względu na Konkurs Piosenki Eurowizji w Rotterdamie. Burmistrz Aboutaleb już zapowiedział, że nie pozwoli na to, żeby dwie imprezy odbywały się w tym samym czasie. - Jestem pewien, że znajdą rozwiązanie - podsumował Steven.
Komentarze (0)