Steven Berghuis pojawił się w niedzielę w wyjściowym składzie Feyenoordu. Skrzydłowy, który w tym sezonie jest wypożyczony z brytyjskiego Watford, ukoronował swój powrót do jedenastki ładnym golem. - Piękne, prawda? - śmieje się reprezentant Oranje.
- Byłem szczęśliwy, że mogłem znów zagrać. Musiałem na to długo czekać. Uraz żebra wyleczyłem prawie miesiąc temu, a grałem do tej pory bardzo mało. Jestem zadowolony z tej szansy, której dowiedziałem się dopiero dzisiaj rano. Jeśli otrzymuję możliwość gry, można zauważyć, że zawsze jestem gotowy - ocenia Berghuis.
- Mój gol dodał nam jeszcze więcej mocy, ale od pierwszych minut pojedynek układał się dla nas bardzo dobrze. Myślę, że to był najlepszy mecz w sezonie - dodał na koniec skrzydłowy.
Komentarze (0)