Feyenoord zdobył trzy punkty przeciwko PEC Zwolle, ale większość jest zgodna, to był bardzo słaby występ. Tak było również w przypadku kapitana Stevena Berghuisa, który jak zawsze był krytyczny i realistyczny przed kamerą.
- Sami sobie zawdzięczamy to, że mecz wyglądał jak wyglądał. Zwłaszcza pierwsza połowa była słaba. Graliśmy daleko od siebie, zostawialiśmy rywalowi dużo miejsca. Z piłką też mieliśmy zbyt wolne tempo. To był naprawdę fatalny mecz.
Dick Advocaat też był zgodny. - W drugiej połowie poszło nam trochę lepiej, ale pierwsza połowa była bardzo słaba. Dokonałem dwóch zmian w połowie, ale równie dobrze mogłem zmienić wszystkich - podsumował trener.
Komentarze (0)