Feyenoord wrócił do gry po dwóch tygodniach przerwy, ale w drużynie wszystko po staremu. Ekipa Jaapa Stama po blamażu w Sittard, zagrała kolejne słabe spotkanie, tym razem u siebie z Heraclesem Almelo. Portowcy zremisowali 1-1, chociaż mieli mnóstwo okazji i sporo pecha, ale to nie zmienia faktu, że stylu nadal nie ma i nadziei na lepsze jutro pomału też już nie...
Komentarze (0)