Justin Bijlow nigdy nie założy koszulki Ajaksu. Bramkarz znany jest z tego, że wywodzi się z prawdziwej rodziny kibiców Feyenoordu i w przypadku transferu do stolicy, niemiałby po co wracać do domu.
W młodości Joden mieli oko na jego brata. - Na meczu młodzieżowym, w którym grał mój brat, były trener Ajaksu powiedział mu: jesteś dla nas ciekawym zawodnikiem. Mój brat odpowiedział: "Cóż, nie sądzę. Chcę grać wszędzie, tylko nie u was" - mówi bramkarz w ostatnim wywiadzie dla Helden.
W ostatnich tygodniach dziennikarze coraz częściej łączą zawodników Feyenoordu z Ajaksem. Bijlow nie ma wątpliwości. - Cała moja rodzina i grupa przyjaciół to kibice Feyenoordu. W przypadku takiego transferu, zostałbym wydziedziczony z rodziny i straciłbym większość przyjaciół.
Komentarze (0)