Justin Bijlow nie odważył się jeszcze założyć, że pojedzie z reprezentacją na zaplanowany pod koniec roku mundial w Katarze. Bramkarz Feyenoordu jest zdeterminowany, aby dobrą formą w klubie wywalczyć sobie miejsce w składzie Oranje.
W rozmowie z RTV Rijnmond, Bijlow został zapytany, jakie są jego osobiste cele na nowy sezon. - Chcę osiągać dobre wyniki i pomagać zespołowi tam, gdzie to konieczne. Chcę bardzo dobrze spisywać się w Feyenoordzie aż do Mistrzostw Świata włącznie, tak jak zawsze to robię.
- Mam nadzieję, że pojadę na mecze Ligi Narodów we wrześniu, a następnie na Mistrzostwa Świata - kontynuuje Bijlow. - Patrzę na to z dnia na dzień: każdego dnia chcę dawać z siebie wszystko w Feyenoordzie. Reszta sama przyjdzie. Nie mogę jeszcze powiedzieć: jadę na mundial. Tak będzie, jeżeli będę dobrze grał w Feyenoordzie.
Wychowanek celowo ani razu nie wspomniał o zamiarze utrzymania formy przez cały sezon. - Mówiłem to przez ostatnie trzy lata - zaśmiał się na koniec, odnosząc się do tego, że w ostatnich sezonach stracił po kilka meczów z powodu kontuzji.
Komentarze (0)