Ponad sto meczów w Feyenoordzie (103), mistrz Holandii, dwukrotny zdobywca krajowego pucharu oraz Superpucharu - Bilal Başacıkoğlu ogłosił zakończenie zawodowej kariery piłkarskiej. Oto co napisał były młodzieżowy reprezentant Holandii i Turcji.
Drodzy obserwujący,
Po okresie, w którym musiałem pogodzić się z wieloma rzeczami, chcę dziś ogłosić, że kończę moją zawodową karierę. Po trzech operacjach pleców musiałem zaakceptować, że moje ciało nie jest już w stanie funkcjonować na poziomie, na którym przez lata dawałem z siebie wszystko. To nie był łatwy czas, ale doszedłem do punktu, w którym mogę z dumą spojrzeć wstecz.
Największy moment? Mistrzostwo z Feyenoordem w 2017 roku – marzenie, które stało się rzeczywistością, w koszulce, która znaczyła dla mnie tak wiele. A potem przygoda w Lidze Mistrzów – chłopięce marzenie!
Ale wszystko zaczęło się w sc Heerenveen, klubie, w którym zadebiutowałem w zawodowej piłce. Chciałbym też szczególnie podziękować Marco van Bastenowi, który jako pierwszy naprawdę we mnie uwierzył. Również Tieme Klompe, mojemu trenerowi młodzieżowemu w Heerenveen, oraz Foppe de Haanowi, mentorowi w klubie, którzy położyli fundament pod mój rozwój jako piłkarza.
Jestem wdzięczny, że mogłem przeżywać moje marzenie na najwyższym poziomie, w różnych krajach, w pięknych klubach i z fantastycznymi kolegami z drużyny. Mogłem grać w wspaniałych rozgrywkach, takich jak Eredivisie, Süper Lig, Liga Europy czy Liga Mistrzów, a także zdobywać świetne trofea – od mistrzostwa Holandii po Puchar Holandii, Johan Cruijff Schaal i puchar Turcji z Trabzonsporem.
Dziękuję wszystkim, którzy stali po mojej stronie: rodzinie, przyjaciołom, trenerom, klubom i oczywiście kibicom. To dzięki wam stałem się silniejszy, zarówno na boisku, jak i poza nim. To nie jest pożegnanie z futbolem, tylko z grą na boisku. Patrzę z nadzieją na kolejny rozdział i chętnie zabiorę was w tę drogę ze sobą.
Z dumą i wdzięcznością,
Bilal Başacıkoğlu
Komentarze (0)