Jean-Paul Boëtius w ostatnim czasie zamiast dobrze grać, podpada klubowi z De Kuip. Skrzydłowy jest typowany do odejścia, ale według dziennikarza zajmującego się Feyenoordem, Martijna Krabbendama, niekoniecznie musi tak być.
- Widzi również, że Sam Larsson ma problemy i nie gra najlepiej i w tym upatruje swojej szansy i chciałby zostać - twierdzi dziennikarz magazynu VI.
- Ale dalszej współpracy muszą chcieć obie strony. Jeśli Feyenoord powie 'nie', to mogę sobie wyobrazić, że Boëtius będzie szukał innego rozwiązania wbrew swojej woli. Jego osobą zawsze będą interesować się inne kluby - dodaje.
Komentarze (0)