Początkowo wydawało się, że Eric Botteghin nie zagra już w tym sezonie. Niemniej stał się niemały cud i obrońca wystąpił tydzień temu przeciwko Vitesse. Brazylijczyk wrócił do zdrowia po kontuzji kolana.
Na początku tego roku obawiano się, że sezon skończył się dla Botteghina. - Podejrzewano, że doszło do czegoś poważnego, ale tak nie było. Cieszę się, że wróciłem po czterech tygodniach - mówi przed kamerą RTV Rijnmond.
Botteghin utworzył defensywne serce z Jan-Arie van der Heijdenem podczas roku mistrzowskiego. W przeciwieństwie do tego czasu Feyenoord obecne nie gra już o tytuł. Jednak Botteghin wierzy, że motywacja jest ta sama, a co najmniej takowa musi być.
- Jesteś piłkarzem, jesteś zdrowy i zawsze chcesz grać w piłkę. Co dwa tygodnie na pełnym De Kuip zawsze musisz być zmotywowany - dodał.
Komentarze (0)