Khalid Boulahrouz jest 'gigantycznie zadowolony' z przeprowadzki do Feyenoordu. W poniedziałek w godzinach porannych, obrońca podpisał roczny kontrakt z Portowcami. Niedługo potem piłkarz po raz pierwszy nałożył trykot nowego klubu. - Jestem dumny, że co tydzień będę mógł ubierać tę koszulkę - powiedział w pierwszym wywiadzie.
Wraz z transferem do Feyenoordu, Boulahrouz po dziesięciu latach wraca do Eredivisie z której wyjechał w 2004 roku z RKC Waalwijk do Hamburgera SV i przez następne lata występował w różnych europejskich ligach. - To jest jak powrót do domu, chociaż muszę jeszcze do tego przywyknąć. Byłem zdania, że nadszedł czas na powrót. Urodziłem się w Maassluis i nadal mam tam rodzinę i wielu przyjaciół w Rotterdamie. Podjąłem szybko decyzję, gdy Feyenoord się do mnie zgłosił - uśmiecha się obrońca.
- Feyenoord to wielki klub - kontynuował 35-krotny reprezentant Holandii. - Bywałem tutaj regularnie wraz z reprezentacją Holandii, to czysta radość z gry na tym stadionie. Co więcej, co dwa tygodnie będzie tu zasiadać komplet fanatycznych kibiców. Grę tutaj i to w koszulce Feyenoordu uznaje trochę jako spełnienie marzeń. Jestem bardzo dumny - przyznaje weteran.
Mimo, że defensor od lat występował za granicą m.in w Hamburgerze SV, VfB Stuttgart i Chelsea, to regularnie był z wydarzeniami w Eredivisie. Nie przeoczył też trzech udanych sezonów Feyenoordu Ronalda Koemana. - W ostatnich latach, klub powrócił na górę. Szczególnie uderzył mnie fakt, że skład reprezentacji Holandii na Mistrzostwa Świata składał się z tylu zawodników Feyenoordu. To mówi coś o rozwoju, jaki miał miejsce - komentuje były reprezentant Oranje.
Boulahrouz, który we wtorek dołączy do drużyny Freda Ruttena, jest drugim wzmocnieniem Feyenoordu na kolejny sezon. Zgodnie z tradycją, 20 lipca podczas Dnia Otwartego nowi piłkarze przylecą na De Kuip helikopterem. - Słyszałem o tym. Na pewno będą trzęsły mi się kolana, bo szczerze nie lubię latać - zdradza z uśmiechem obrońca.
32-letni defensor czeka na mecze kwalifikacyjne Ligi Mistrzów. - Nie trzeba wyjaśniać, jak ważne są dla klubu. Czy mogę pomóc? Mam nadzieję, że moim doświadczeniem będę mógł się też dzielić w trakcie całego sezonu. Jestem zdrowy i gotowy do gry. Nie mogę doczekać się startu. Dam z siebie wszystko dla tego klubu - zapowiedział Boulahrouz na koniec.
Komentarze (0)