Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Brian Priske przed pierwszym Klasykiem

29.10.2024 16:44; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: media

Brian Priske jutro poprowadzi Feyenoord w pierwszym de Klassieker. Boss porozmawiał z mediami przed tym spotkaniem.

Sam podkreśla, że w Danii często mówi się o Klasyku. - Jesteśmy tego świadomi. To ważne wydarzenie. Doświadczenie tego z zewnątrz może być trudniejsze, ale jesteśmy w temacie. Duńscy piłkarze w przeszłości występowali w Ajaksie i Feyenoordzie, więc Klasyk zawsze cieszył się naszym zainteresowaniem. W Europie to również istotna rywalizacja. Z niecierpliwością oczekuję na to, podobnie jak na derby w moich poprzednich klubach. Bycie częścią tych emocji i rywalizacji między klubami jest niesamowite.

Następnie pytany jest o różnice między derbami Pragi a Klasykiem. - To trudne do porównania. Kultura i historia obu krajów są różne. Oczekuję, że to będzie wydarzenie naprawdę wielkie. Na przykład, stadion tutaj jest większy niż w Pradze - dwa razy większy. Oczekuję, że gra tutaj będzie trudniejsza. To dlatego kochamy piłkę nożną, pełne trybuny i ogromne emocje. 

Podczas treningu zawodnicy i trenerzy zostali gorąco przywitani przez kibiców. To świadczy o tym, że oczekiwania są większe niż zazwyczaj, co dostrzega również Priske. - Jest oczywiste, że to więcej niż zwykły mecz. Niemniej, to nadal mecz, w którym trzeba zdobyć trzy punkty. Musimy zachować spokój i koncentrację. To, co się dzieje dookoła, jest dla kibiców i całego świata futbolu, który pragnie tego doświadczyć. Od nas zależy, czy skoncentrujemy się na grze. Jeśli tego nie zrobimy, może to mieć duże konsekwencje. Margines błędu jest niewielki. 

Występy Feyenoordu cieszą obecnie oko. To kontrastuje z początkiem sezonu, kiedy gra często wydawała się niepewna, a dobre występy były rzadkością. Podczas konferencji prasowej trener wyjaśnił przyczyny tej zmiany. - Chodzi o kombinację różnych czynników. Czas odgrywa kluczową rolę. Zawodnicy coraz lepiej się rozumieją, zarówno na boisku, jak i poza nim. Nasza taktyka staje się bardziej zrozumiała. Gracze lepiej przyswajają plan gry. Jako zespół jesteśmy coraz bardziej zgrani. Wszystkie te elementy razem budują naszą pewność siebie, co przekłada się na lepsze wyniki. 

Priske również zauważa znaczny postęp dokonany w ostatnich tygodniach, lecz uważa, że czasami przesadza się w kontekście początku sezonu. - Szybko dostrzegłem dużą jakość w zespole. Obserwowałem wiele świetnych momentów w trakcie meczów, ale nie przez pełne osiemdziesiąt czy dziewięćdziesiąt minut. Dlatego tak cieszyły mnie spotkania z Go Ahead Eagles, Benficą i FC Utrecht, gdzie przez niemal cały mecz zachowywaliśmy dojrzałość. Jesteśmy po prostu bardziej konsekwentni. Jako trener, właśnie tego oczekujesz, ponieważ wtedy minimalny poziom gry nie jest tak niski.

- Czułem, że posiadamy jakość i jesteśmy na właściwej ścieżce. Na konferencjach prasowych podkreślałem, że mieliśmy dobre momenty, ale tylko w pewnych odcinkach meczu. Dlatego cieszę się z trzech ostatnich występów. Jako trener, dążysz do stabilności w osiąganiu wyników. Można grać nieco mniej intensywnie, ale nie za dużo. Musimy wygrywać każdy mecz i mieć odpowiednią mentalność do tego.

W meczu przeciwko Utrechtowi ponownie było widać, że zespół staje się coraz śmielszy w podejmowaniu decyzji o cierpliwym i czasami ryzykownym kreowaniu akcji. - To jest kwestia pewności siebie. Szczególnie teraz, w porównaniu do początku sezonu, różnica jest znacząca. Wcześniej Wellenreuther, Beelen i Hancko mogli optować za długą piłką, gdyż nie zawsze posiadali odwagę, aby zagrać krótkie podanie. Obecnie mają odwagę to czynić. 

W niedługim czasie Hwang In-Beom wypracował sobie pozycję kluczowego zawodnika Feyenoordu. Ten 28-letni południowokoreański piłkarz dołączył do drużyny z Rotterdamu w ostatnich chwilach okna transferowego, przechodząc z Crvenej Zvezdy Belgrad. Trener Brian Priske nie kryje zachwytu nad pomocnikiem, który coraz śmielej przejmuje rolę lidera na boisku.

- Miałem wobec niego duże oczekiwania. Jest dorosłym mężczyzną, zarówno jako zawodnik, jak i w życiu prywatnym. Wiem, jak trudno jest zmienić otoczenie, zwłaszcza gdy przenosisz się do innej kultury. Mam jednak zawsze nadzieję, że gracze szybko się zaaklimatyzują. Nikt nie wątpił w jego umiejętności piłkarskie, ale zaaklimatyzowanie się w nowym zespole bywa trudne. Jego ostatnie występy stały na wysokim poziomie, co słusznie przyniosło mu pochwały od mediów. Teraz to od niego zależy, czy utrzyma pokorę i spokój, kontynuując grę na takim samym poziomie jak w ostatnich tygodniach. 

- Jestem przekonany, że przez ostatnie lata kilka klubów go obserwowało. Z jakichś przyczyn zrezygnowali z podpisania z nim umowy. 47-letni trener przypisuje zasługi generalnemu menedżerowi Dennisowi te Kloese, który znał Hwanga z czasów, gdy ten grał w Vancouver Whitecaps FC. - Dennis widział go grającego wiele razy, w tym w MLS, więc dobrze go znał i był świadomy, co Hwang może wnieść do zespołu. Cieszę się, że jest teraz z nami, ponieważ współpraca z nim to czysta przyjemność, podobnie jak z resztą chłopaków.

Priske wyjaśnił również, dlaczego nie optuje za częstymi rotacjami składu. Uważa, że stabilny rdzeń zespołu jest kluczowy. - Dążę do jak największej ciągłości, regularnie wystawiając tych samych zawodników. Dzięki temu lepiej rozumieją oni grę i siebie nawzajem, co widać w wynikach z ostatnich tygodni. Rezerwowi tacy jak Read, Beelen i Carranza szybko się adaptują i od razu pokazują dobrą grę. Budowanie nowego zespołu nie jest proste. 

W ostatnim półtoratygodniowym okresie, budowanie akcji od tyłu zyskało dużo uznania. Priske tłumaczy, skąd się wzięła poprawa w tej kwestii. - To kwestia pewności siebie i schematów gry. Zawodnicy są pewni, że jeśli Wellenreuther zatrzyma piłkę jeszcze przez pół sekundy, pojawi się okazja. Na początku sezonu, gdy ta pewność siebie nie jest jeszcze wypracowana, gracze są bardziej skłonni do długiej piłki. Brakuje im odwagi, by poczekać. Widzieliście to w meczu z Benficą. Trauner czekał do ostatniego momentu i znalazł wolnego zawodnika. To zaufanie i rozumienie między zawodnikami, kiedy muszą wyjść spod pressingu.

Nie zabrakło też tematu samego Ajaksu. Zespół z Amsterdamu wydaje się być zagadkowy: - To nie jest proste, ponieważ stosują różnorodne ustawienia taktyczne. Analizujemy ich tak, jak każdą inną drużynę. Staramy się przewidzieć ich sposób gry oraz indywidualne cechy zawodników. Ostatecznie udało się nam dokładnie przeanalizować wszystkie ich formacje. Mamy dość jasny obraz tego, jak zamierzają grać. Teraz wszystko zależy od nas. Skupiamy się na przygotowaniu naszych zawodników do naszej gry, naszego rozwoju i wybranej formacji. Dlatego w trakcie treningów poświęcamy więcej czasu na pracę nad sobą niż nad przeciwnikiem. Na przykład, Ajax analizowaliśmy tylko przez ostatnie kilka minut sesji. 

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

Gość

Tak Pioter.
Stadiony Dundee FC i Dundee United dzieli 13 metrów. Najmniej na świecie.

DamianM

tak, tu masz fotki. Spora grupa plus mocno widoczny herb https://tinyurl.com/feyenoordfinal

Gość

Siema, był Feyenoord w Warszawie?

PioterNykt

Widzę że było o tym

PioterNykt

Fc Dundee i united

PioterNykt

Dundee city i united

PioterNykt

Parę metrów od siebie

Gość

Sochaux mialo niby upadać, a grają normalnie na szczęście w 3 lidze

PioterNykt

Najbliższe stadiony to leżą w dundde

Gość

A widzieliście, że narodowy stadion Irlandczyków - Celtic Park - jest w Szkocji. Tak daleko od domu... XDDD

Gość

Wpiszcie w wyszukiwarce Mikael Ekvall.
Szwedzki biegacz w 2008 r. dostał biegunki podczas maratonu, ale nie chciał zejść. Przybiegł cały obsrany na metę.

Gość

Przez Błonia, nie pole XDDD

Gość

wisła-cracovia też przez jakieś pole.

Gość

inne bliskie stadiony - independiente vs. racing club, albo nottingham forest vs. notts county.

Gość

Damian, to tak jak w Dundee - stadiony United i FC dzieli ulica

Gość

Fiński oszczepnik Juha Lauri Laukkanen zasłynął tym, że w 1994 r. podczas zawodów w Oslo trafił sędziego oszczepem w rękę. W 1998 r. na zawodach w Niemczech trafił innego sędziego oszczepem w brzuch. XD

DamianM

jeszcze raz zobaczyłem te stadiony w paryżu, no beka, one leżą niemal na sobie, ich dzieli chyba kilka metró dosłownie. ulica jedynie

Gość

11 maja jest 40 rocznica tego pożaru w bradford.

Gość

Stary stadion londyńskiego Brentford FC - Griffin Park - miał 4 puby, po jednym w każdym narożniku stadionu. :)

DamianM

Ja lecę na ten mecz, mam nadzieję, że będzie to dla nas mały finał, na malutką osłodę tego chorego sezonu.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.