Joop Hiele wierzy w bramkarza Feyenoordu Justina Bijlowa. Były golkiper drużyny z Rotterdamu zna wychowanka od najmłodszych lat. Według legendarnego zawodnika, Justin musi teraz grać jak najwięcej.
- Pamiętam Justina sprzed lat. Wiem skąd pochodzi. Trzeźwo myślący i cichy, tym emanuje - mówi Hiele w Voetbal International. - Jego osiągnięcia i hart ducha w wieku 22 lat udowadniają mi, że ma potencjał, by dalej się rozwijać.
Były bramkarz kontynuuje. - Teraz najważniejsza jest gra. Nie jestem więc za tym, żeby był drugim czy trzecim bramkarzem w pierwszej reprezentacji, a zaliczać powinien kolejne występy w U-21. Reszta naturalnie nadejdzie. Ale nie chce nic dokładnie przewidywać.
- Za jakiś czas, gdy zdobędzie więcej doświadczenia, na pewno nie będzie słabszy od bramkarzy, którzy są teraz powoływani do dorosłej reprezentacji - podsumował Hiele.
Komentarze (0)