Julián Carranza nie figuruje już w planach trenera Feyenoordu, Robina van Persiego. Argentyński napastnik od kilku tygodni nie znajduje się nawet w kadrze meczowej, a teraz zapadła ostateczna decyzja – piłkarz może opuścić De Kuip. Klub aktywnie pracuje nad znalezieniem dla niego nowego zespołu.
– Carranza został po prostu oceniony jako zbyt słaby – potwierdził dziennikarz Voetbal International, Martijn Krabbendam, w programie Voetbalpraat. – Nie ma go już w składzie meczowym, więc zapadła decyzja, by pozwolić mu odejść. W jego miejsce sprowadzono Duńczyka. Na razie nie wiemy, jak się sprawdzi. Tengstedt póki co mało występuje u Van Persiego. W Benfice nie grał, w Hellasie Verona również miał niewiele minut. Słyszymy jednak, że ma być skutecznym egzekutorem.
Poszukiwania nowego napastnika i obrońcy
W Rotterdamie już rozpoczęto poszukiwania wzmocnień do ofensywy. Klub chce sprowadzić rywala dla Ayase Uedy, który mimo regularnego miejsca w wyjściowej jedenastce wciąż wzbudza wątpliwości.
– Ueda to trochę zagadka – ocenia Krabbendam. – Ma wszystkie warunki, żeby się sprawdzić. Momentami pokazuje naprawdę dobre akcje, jak chociażby przy bramce przeciwko Excelsiorowi, gdzie zachował się bardzo czujnie. Z drugiej strony zmarnował stuprocentową okazję sam na sam. Rok temu z Twente zagrał kapitalny mecz, ale później nie potrafił pójść za ciosem. Giménez też miewał długie okresy słabszej gry, ale mimo to regularnie zdobywał bramki.
Według dziennikarza, wewnątrz klubu nadal nie ma pełnego przekonania co do Japończyka:
– Obecnie Ueda ma średnią jednego gola na mecz, ale w poprzednich dwóch sezonach były wobec niego poważne wątpliwości. Feyenoord szuka tak naprawdę pierwszego napastnika. Ueda miał teraz możliwość odejścia, lecz nie zdecydował się na transfer. Klub od dłuższego czasu obserwuje Bilala Touré i chciałby go pozyskać na zasadzie wypożyczenia. Problemem mogą być jednak jego wysokie zarobki. Jedno jest pewne – Feyenoord chce sprowadzić jeszcze jednego napastnika oraz lewonożnego środkowego obrońcę.
Komentarze (0)