Romeo Castelen, który był niezastąpiony w RKC Waalwijk w tym sezonie, marzy o powrocie do swojego starego klubu, Feyenoordu. - Byłoby naprawdę miło wrócić. Czy Fred Rutten już się ze mną kontaktował? Nie, jeszcze nie. Ale dla niego jestem zawsze dostępny - mówi Castelen z wielkim uśmiechem.
Willem van Hanegem powiedział ostatnio, że portowy klub powinien sprowadzić do siebie tego skrzydłowego. - To wspaniałe, że taka osoba mówi o mnie tak pozytywnie. Chcę powrócić na szczyt. Nie ma w Holandii większego klubu od Feyenoordu. To naprawdę wielki klub - oznajmia czarnoskóry zawodnik, którym interesuje się też ADO.
Castelen był związany z Feyenoordem już w latach 2004 a 2007 r. i w tym czasie był jednym z najlepszych napastników w Holandii, co poskutkowało też kilkoma występami w reprezentacji Oranje.
Komentarze (0)