Jordy Clasie jest na listach życzeń kilku klubów, w tym Southamptonu, który prowadzi Ronald Koeman. Niemniej kapitan Feyenoordu nie jest tam numerem jeden, jeśli chodzi o następcę odchodzącego Morgana Schneiderlina. Clasie będzie musiał uzbroić się w cierpliwość, jeśli chodzi o transfer za granicę, pisze dziś De Telegraaf.
Koeman dodał w tym samym źródle, że ma w głowie kilka nazwisk. - Jordy nie jest automatycznie naszym numerem jeden - powiedział Koeman.
Komentarze (0)