Jordy Clasie nie zakłada, że w nadchodzącym sezonie będzie pewny miejsca w jedenastce Feyenoordu. - Każdy musi walczyć o swoje miejsce - powiedział pomocnik dla NUsport. - Mamy wspaniałych pomocników i wielu dobrych graczy. Każdy będzie zarabiał na siebie - dodaje.
21-letni Clasie uważa, że sukces z poprzedniego sezonu, kiedy był jednym z najlepszych zawodników Feyenoordu, w jego oczach nie będzie miał teraz znaczenia. - Zeszłe rozgrywki mam już za sobą, nie liczą się. Jako zespół rozegraliśmy bardzo dobry rok i teraz będziemy starali się to powtórzyć. Mam nadzieję, że ponownie odegram ważną rolę - przyznaje młody pomocnik.
Mały, wielki zawodnik odniósł się do Otmana Bakkala i Karima El Ahmadiego, kolegów, którzy odeszli. W ich miejsce przyszli Harmeet Singh, Ruud Vormer, Lex Immers i John Goossens oraz do kadry A włączony został Tonny Vilhena (17).
- Z Karimem i Otmanem w środku pola rozegrałem znakomity sezon, każdy o tym wie - komentuje Clasie. - Było mi smutno, gdy dowiedziałem się że odchodzą, ale myślę, że pozyskaliśmy bardzo dobrych zmienników. Mamy pełne zaufanie do nowych chłopaków - uspokaja zawodnik.
Przez ubiegły miesiąc Clasie oglądał, jak Holandia notuje trzy porażki i na fazie grupowej kończy przygodę z Euro 2012. Po fatalnym wyniku, kadrę opuścił selekcjoner Bert van Marwijk. Oczekuje się, że jego następca, Luis van Gaal, będzie chciał odświeżyć skład i dać szansę młodszym.
- Już za czasu Berta van Marwijka moje nazwisko było wymieniane, ale nie chcę nakładać na siebie większej presji, myśląc, że otrzymam powołanie w tym sezonie. Skupię się wyłącznie na Feyenoordzie. Ale nie ukrywam, że byłoby wspaniale, gdybym pewnego dnia został wezwany przez trenera - kończy Clasie.
Komentarze (0)