Feyenoord wraz z 1 września osiągnął limit budżetu płac. To nie znaczy jednak, że nie ma już miejsca na nowe kontrakty Tonnyego Vilheny i Jeana-Paula Boetiusa. Priorytetem dla Martina van Geela jest przedłużenie umów utalentowanych zawodników i klub już zarezerwował część budżetu na zrealizowanie tego priorytetu.
Komentarze (2)
Jakub
Oj coś czuję, że do zarabiającego kupę szmalu (w poprzednim sezonei nr 2 za Pelle) Mathijsena, doszedł inny weteran z grubym portfelem - Boulahrouz i stąd zamknięty budżet płacowy i brak napadziora.
mefius1
śmiem twierdzić, że przychody wygenerowane przez nie gorszy niż w 2014 roku skład z nawiązką rekompensują koszty przedłużenia kontaktów z Boetiusem, Vilheną, Indim, de Vrijem, Janmaatem, Pelle. albo inaczej - gdybyśmy zagrali va banque - dotychczasowy skład, zgranie etc, to nie wierzę, że nie weszlibyśmy do fazy grupowej LM.