Bez zbędnego szumu Tim De Cler zakończył karierę piłkarską. Obrońca w latach 2007-2011 rozegrał 87 spotkań dla Feyenoordu. 34-letni były reprezentant Holandii przez ostatnie dwa lata grał w AEK Larnaca na Cyprze.
- Przed kilkoma tygodniami wróciłem z Cypru i oficjalnie zakończyłem karierę. Pod względem fizycznym czuje się bardzo dobrze, ale chcę robić już coś innego - mówi De Cler dla Feyenoord Magazine. Ale przyznaje, że w nagłej sytuacji może wrócić na boisko.
- Tylko jeśli zgłosi się do mnie topowy klub, ale nie liczę na to - dodaje. - Oczywiście, teraz jestem zadowolony, że już skończyłem, ale nie można powiedzieć co będzie za dwa miesiące - mówi Holender. Na kopaniu piłki De Cler spędził w sumie szesnaście sezonów.
- Było to dla mnie codzienne wyzwanie, piłka zajęła całe moje życie. Poza tym, moje dzieci były jeszcze w Holandii, bardzo mi ich brakowało. Cieszę się, że jestem z powrotem w Leiden - dodaje były defensor. Tim nie wie jeszcze dokładnie, czym się teraz zajmie.
- Chcę zostać przy piłce. Amatorsko będę grał w Leiden, klubie, gdzie trenerem jest mój brat. Dodatkowo zacznę kurs trenerski - zapowiedział. De Cler rozpoczął karierę w Ajaksie. Następnie grał w Eredivisie dla AZ i Feyenoordu.
Komentarze (0)