Stefan de Vrij obecnie gra dla Lazio, ale nie zapomina o swoim byłym klubie. Obrońca został poproszony o komentarz przed Klasykiem z Ajaksem.
- Żyję też tym meczem - mówi defensor na stronie internetowej Feyenoordu. - Śledzę sytuację Feyenoordu i oczywiście pozostaje to mój klub. Grałem tam od dziesiątego roku życia i jestem z tego bardzo dumny. Odszedłem jako zawodnik, ale kibicem pozostanę na zawsze - przyznaje Holender.
Feyenoord w poprzednich latach miał problemy w Amsterdamie, ale w tym sezonie Portowcy zaskakują i mają powody, by nie bać się starcia w stolicy. - Wiara w zespole jest ogromna. Stanie się to w tym roku (mistrzostwo, red.), Feyenoord ma naprawdę bardzo stabilną drużynę - podsumował De Vrij.
Komentarze (0)