Mecz z ADO, delikatnie mówiąc, nie był udany dla piłkarzy Feyenoordu. Szczególnie złe wspomnienia z niego będzie miał Stefan de Vrij. Kapitan "Portowców" po starciu z Vicento opuścił przedwcześnie boisko, okazało się że przyczyną tego był złamany nos obrońcy.
Reprezentant Holandii udał się do szpitala na dalsze badania, które zadecydują co z występem de Vrija w ostatnim meczu sezonu.
Komentarze (0)