Eksperci w programie Veronica Inside nie pozostawili suchej nitki na Svenie van Beeku. W krytyce obrońcy nie hamował się przede wszystkim Johan Derksen, który uważa, że obrońca gra po prostu bezmyślnie. - - W jego przypadku, nie wiadomo kiedy jest niebezpieczniej, gdy jest przy piłce, czy nie kiedy nie jest - mówi Derksen.
- Największym błędem Feyenoordu było przedłużenie umowy tego chłopaka. Czy to jest jakość, do której dąży klub? Ten chłopak jest bardzo powolny, często gra bezmyślnie, więc zbiera dużo głupich kartek i pozostawia zespół na lodzie. Co ten chłopak robi w pierwszym składzie Feyenoordu? - nie dowierzał Derksen.
Van Beek najpierw przed tygodniem zaliczył trafienie samobójcze, a teraz w meczu z PSV obejrzał czerwoną kartkę.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Potrzeba nowego stopera jesli nie dwoch