Niektórzy gracze Feyenoordu zarabiają wyjątkowo wysokie pensje. Letni zakup Liam Kelly zagrał tylko jeden mecz, ale inkasuje 600 000 euro rocznie. Ekspert Johan Derksen uważa to za śmieszne, ale on wywołał kogoś innego do tablicy.
- Luciano Narsingh. Rezerwowy, który tak naprawdę nigdy nie osiągał dobrych wyników w swojej karierze - powiedział Derksen w programie Veronica Inside.
- Ani w Anglii, ani w PSV. Nigdy tak naprawdę. A potem Feyenoord płaci mu 1,4 miliona pensji. To nie jest normalne – zauważa znana postać.
- I teraz wyobrażam sobie sytuację, kiedy Feyenoord chce kogoś kupić i mówi mu: możesz zarabiać sześćset tysięcy. A ten odpowie: ale to tylko połowa pensji Narsingha, który nigdy nie gra – dodał na koniec Derksen.
Komentarze (0)