Mark Diemers może powrócić do SC Cambuur. Pomocnik ma jeszcze kontrakt z Feyenoordem do połowy 2023 roku, ale latem niemal na pewno pożegna się z De Kuip. Diemers grał w ostatnim sezonie na wypożyczeniu w Hannoverze 96 i ten klub chciał go pozyskać na stałe. Niemcy i Holendrzy nie dogadali się jednak opłaty transferowej.
- Mam jeszcze rok kontraktu z Feyenoordem, a to oznacza, że Feyenoord nie chce mnie oczywiście wypożyczyć: to nie byłoby mądre, bo wtedy skończyłby mi się kontrakt. Feyenoord chce mnie sprzedać, ale nie może wycisnąć z tego zadowalającej kwoty - powiedział Diemers w wywiadzie dla Omroep Fryslân.
- Za ile jestem do wykupienia? Nie wiem dokładnie. Dwa miliony? Nie, za dużo. Feyenoord kupił mnie za 1,3 miliona z Fortuny i mam jeszcze roczny kontrakt, więc nie zostanę na pewno sprzedany za więcej, niż zostałem sprowadzony.
Jedną z opcji dla pomocnika będzie na pewno SC Cambuur. Pytanie brzmi, czy nie jest za wcześnie na powrót do Holandii. - Wszyscy wiedzą, że pewnego dnia chcę wrócić do Cambuur, ludzie ostatnio często o to pytają. W poprzednim sezonie spisywali się dobrze, grają bardzo rozpoznawalny futbol i oczywiście bardzo dobrze czuję się u Henkiem de Jongiem. Tak więc pod tym względem wszystko się zgadza, ale nie wiem, kiedy, zawsze trudno powiedzieć, kiedy. Obietnic nie składa się łatwo.
- Zadzwonił do mnie wczoraj wieczorem (Henk de Jong, trener Cambuur, red.) i zapytał, czy jestem otwarty na powrót do Cambuur. A Henk zawsze się stara, jest w tym bardzo dobry. Jeśli ma na myśli dwunastu zawodników, sprowadza ostatecznie jedenastu. Z Henkiem jestem bardzo szczery. I on też jest ze mną bardzo szczery. Przede wszystkim skupię się na znalezieniu klubu za granicą. Jeśli nic z tego nie wyjdzie, Holandia znów stanie się opcją. Opcją będzie również Cambuur.
Komentarze (0)